Starsi Gdowianie wspominają, jak w latach 60-tych ubiegłego wieku, idąc do młyna lub nad Rabę, warto było skręcić w polną drogę, by po 50-u metrach, w rogu ogrodu Lelitów podziwiać wielką, żeliwną pompę ustawioną pośrodku okazałego basenu.
Zdjęcie H. Hermanowicza, zamieszczone w książce Ziemia Myślenicka z roku 1964, przypomina ową fontannę, opływającą strumieniami smacznej, słonej wody. Gdy jako chłopak chodziłem kąpać się w Rabie koło jazu, obowiązkowo wstępowałem popróbować bardzo słonej wody, spływającej po żeliwnej fontannie do basenu. Kolega Bronek pasł nad Rabą krowę i równocześnie grał z nami w piłkę. Żeby krowa nie przeszkadzała, przynosił wiadro solanki i polewał nią pastwisko. Krowa do gołej ziemi potrafiła wyskubać oblany krąg trawy.
Solanki jodowo-bromowe są dowodem, że Gdów nie leży w Karpatach - na Pogórzu Wielickim (flisz karpacki), ale w jednej z podkarpackich kotlin - w Kotlinie Sandomierskiej, a dokładnie w jej części zwanej przez geologów Zatoką Gdowską (miocen solonośny).
Gmina Gdów, przypisująca sobie położenie na Pogórzu Wielickim, tak naprawdę w 75% leży na terenie płaskiej Zatoki Gdowskiej - średnio ok. 225 m npm oraz na terenie falistego Podgórza Bocheńskiego (Bilczyce, Wiatowice, Krakuszowice, Zborczyce, Czyżów, Świątniki, Szczytniki) – średnio ok. 260 m npm. Obydwie te jednostki wchodzą w skład Kotliny Sandomierskiej i są zbudowane z utworów mioceńskich (ok. 20 milionów lat temu), wypełniających na głębokość 1 km Zapadlisko Przedkarpackie (piaski i iły z wkładkami gipsów, soli kamiennej, siarki, ropy naftowej i gazu ziemnego). Łagodne wzniesienia Podgórza Bocheńskiego są wynikiem pofałdowania utworów miocenu, w czasie wtórnych ruchów górotwórczych Karpat.
Zatokę Gdowską (Fałkowice, Gdów, Marszowice, Liplas, Niegowić, Cichawa, Niewiarów, Nieznanowice, Pierzchów, Książnice) otacza z 3 stron wysoki do 100 m próg Karpat, które podczas fałdowania i nasuwania się z południa, wyjątkowo w tym miejscu pozostawiły cofnięty fragment swoich płaszczowin. Masa nasuwającego się górotworu wgniotła przed sobą wielkie zapadlisko tektoniczne - obecną Kotlinę Sandomierską. Należy dodać, iż linia nasunięcia się Karpat na Zapadlisko Przedkarpackie, stanowi aktywną strefę sejsmiczną!
W rejonie gminy Gdów, w skład Pogórza Karpackiego, zbudowanego z utworów fliszowych kredy i starszego paleogenu (ok. 60 milionów lat temu) wchodzą Pogórze Wielickie (Winiary, Hucisko, Niżowa, a także po części Kunice i Grzybowa) oraz Pogórze Wiśnickie (Stryszowa, Zręczyce, Zagórzany, Zalesiany, Klęczana, Jaroszówka i po części Podolany i Wieniec). Tereny te zbudowane są z naprzemian ułożonych warstw piaskowca, zlepieńca i iłowca, czyli fliszu płaszczowiny śląskiej i wznoszą się średnio na ok. 325 m npm.
Solanki z obszaru Zatoki Gdowskiej i Podgórza Bocheńskiego, znane były jeszcze w czasach neolitu (epoka kamienia gładzonego ok. 5 tys. lat pne). Badania archeologiczne potwierdziły też, że na przełomie starej i nowej ery, zamieszkujący te ziemie Celtowie powszechnie wykorzystywali naturalne wycieki solanki, produkując sól dla celów handlowych. W średniowieczu tą rolę przejęły kopalnie soli w Bochni i Wieliczce, przez co zapomniano o solankach rejonu Gdów – Łapczyca. Dopiero w latach 60-tych ubiegłego wieku, podczas poszukiwań złóż ropy i gazu ziemnego, w większości otworów wiertniczych, na głębokości ponad 200 m natrafiono na solanki. Nawiercone wody charakteryzowały się dużym stopień mineralizacji, a ich średnie zasolenie określono na 50g/l (najwięcej było 200g/l, co oznacza że po odparowaniu 1 l wody na dnie naczynia pozostałoby 20 dkg soli) Dodam też dla porównania, że zasolenie Bałtyku przy polskim wybrzeżu wynosi 7g/l.
Odkryte złoża zostały przebadane przez grupę naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej. Napisano również na ten temat kilka prac naukowych:
Rajchel L. (1975) - „Skład chemiczny zmineralizowanych wód w miocenie okolic Gdowa” Garlicki A., Rajchel L. (1975) – „Solanki rejonu Łapczyca - Gdów i perspektywy ich dalszego wykorzystania. Problemy Uzdrowiskowe”
Wyniki badań fizyko-chemicznych wskazały, że solanki rejonu Gdów – Łapczyca są przydatne dla celów leczniczych, w tym do kuracji kąpielowych (w leczeniu schorzeń reumatycznych, pourazowych, przy rekonwalescencji, w chorobach przemiany materii, w ginekologii, w dermatologii) jak również do inhalacji dróg oddechowych oraz do produkcji soli leczniczej.
Nie ma już śladu po pompie solankowej. Wśród zarośli wystają jedynie słupy po ogrodzeniu oraz metalowa, zardzewiała tabliczka z wyciętym G-1. Wskazuje ona miejsce po zaślepionym odwiercie geologicznym.
Wjeżdżając do mojego miasteczka nie ma też tabliczki z napisem „Gdów - Zdrój".