Podczas mojego 30-letniego pobytu na terenie Zagłębia Dąbrowskiego, będąc z natury dociekliwym, wielokrotnie prowadziłem długie dyskusje z rodowitymi mieszkańcami na tematy historii regionu. Nigdy nie spotkałem się, aby ktoś ze starszych mieszkańców Zagłębia wspomniał, że podczas okupacji zostali wcieleni do Reichu. Nie mówiono o tym, że w czasie wojny, włączony do obszaru Niemiec Sosnowiec, nosił nazwę Sosnowitz. Że w willach na Pogoni, szczególnie w tych w rejonie ul. Żytniej i Władysława Reymonta, zamieszkali Niemcy.
Pomijana dziś, mało odwiedzana ulica Żytnia, biegnąca z boku równoległej do niej ul. Orlej (głównej trasy wiodącej w kierunku Będzina), stanowiła wtedy ważną ulicę Pogoni. Przy niej, w pochodzącej z 1925 roku dużej willi nr 8 (z charakterystycznymi okienkami szczytowymi?) Niemcy umieścili Centralę Tajnej Policji Politycznej Gestapo.
W tym budynku, jak również w sąsiednich gmachach dawnego Domu Kultury „Górnik”, dokonywali okrutnych przesłuchiwań, tortur oraz egzekucji. Ciekawy na ten temat artykuł można przeczytać na : http://www.wobiektywie2008.republika.pl/gfx/SWP.pdf
Po zapoznaniu się z jego treścią, uważam że budynek willi - Żytnia 8, mieszczącej do niedawna dziekanat neofilologii Uniwersytetu Śląskiego, jak również sąsiedni kompleks budynków Wydziału Filologicznego UŚ - Żytnia 10, powinny być uznane jako Miejsce Pamięci.