A dlaczego? Przeważyły eksploratorskie czynniki - mnogość przejść, korytarzy, istny labirynt wejść. Ciężkie i skomplikowane wejście, zagadkowość w odnajdywaniu przeznaczenia pomieszczeń . No i ta moderna
Więc tak. Najpierw trzeba przy jednej z głównych ulic Wałbrzycha wejść w bramę kina. Tam mamy metalową bramę, szczelnie zakratowaną. Na dole jedynie jest odgięty kawałek blachy podtrzymywany z drugiej strony przez cegłę -trącniesz ją, dostaniesz metalową blachą w twarz. A no i oczywiście trzeba się czołgać, na przejście w kuckach nie ma szans, dziura ma 40 cm wysokości. Następnie wchodzisz na pusty plac podwórka kamienicy, gdzie kiedyś stała sala kinowa. Ponad tobą, nad głową na sąsiadującym podwórku znajduje się więzienie. Skazańcy próbują ze sobą rozmawiać w osobnych celach krzycząc przez okna - słyszych każde słowo, wyobrażasz sobie te wytatuowane twarze za kratami... Następnie jest dziura w murze o podobnej wielkości, trzeba wchodzić "poziomo" z asystą. Najgorzej ma ostatnia osoba, która musi sama się utrzymać w poziomie.
Potem trafiasz oniemiały do głównego holu kina, znajdującego się w tym okrągłym wejściu. Przed Tobą rozpościera się ogromna sala z kulistym sklepieniem pomalowanym na błękitny, wręcz niebiański kolor. Wokół czerwone kolumny, gdzieś u góry niewielki balkonik - prawdziwa moderna.... I właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę że coś tu jest nie tak i że jesteś w dupie. Czemu? Ano bo ta sala powinna mieć z 5 metrów wysokości, a nie 10...
Nie ma podłogi poza wąskim paskiem wzdłuż ściany. Przed Tobą 3 metrowy spadek w dół do piwnic - na zbrojenia, gruz, cegły. Przechodzisz kilka metrów na tym skrawku podłogi przytulony do ściany i wchodzisz do korytarza. Ale tu znów porażka, to tylko magazyny - właściwe wejście do kina znajduje się gdzie indziej. Żeby do niego dojść trzeba przejść po przerzuconej między resztkami podłogi belce
Dopiero wtedy dostaliśmy się do właściwego kina - dwójka z ekipy spasowała i została w głównym holu.Gdy już uporamy się z tymi niewielkimi trudnościami to wchodzimy sporymi, kręconymi schodami do pierwszego pomieszczenia kina. przed nami rozpościera się widok na płaskorzeźbę pracującego górnika, po prawej widnieje balkon z którego przejdziemy na loże nieistniejącego już kina....
Tam znajdujemy pierwsze schody na wspomniany balkon, po chwili w pomieszczeniu obok drugie schody prowadzące w dół do zamkniętych drzwi, potem schody prowadzące na górę, po drodze jeszcze drewniane schody łączące różne poziomy jednej sali, i jeszcze klatkę schodową po drugiej stronie budynku, i jeszcze schody na dach, i jeszcze metalowe schody w projektorowni prowadzące w dół pod kątem 70 stopni(to nie żart)i jeszcze i jeszcze ... W sumie naliczyłem 8 osobnych schodów w całym budynku, możliwe że coś jeszcze pominąłem. I pamiętajcie że sala kinowo-teatralna jest już wyburzona
Z ciekawostek dodam jeszcze że wspomniane pionowe schody to schody ewakuacyjne na wypadek pożaru dla operatora kamer, a na przestrzeni wokół półkolistego sklepienia znajdowała się szatnia.
Później się okazało że piwnice do których wchodzi się po przeciwnej stronie budynku mają połączenie z półkolistą salą, i zamiast przechodzić po wątpliwej belce można zsunąć się po skarpie do piwnic.
Kino "Górnik" poza funkcją kina było również swoistym centrum kultury. Mieszkańcy wspominają odbywające się w środku lekcje baletu, rytmiki, śpiewy. Z rozrzewnieniem wspominają jak na widocznych na zdjęciu balkonikach pili w kawiarni herbatę. Kino należało do Górniczego Domu Kultury kopalni "Wałbrzych", a wcześniej Kopalni "Thorez". Budynek został wybudowany w 1929 roku pod szyldem kina "Capitol",a zamknięte zostało w 1992 roku. Na początku lat 90. obiekt przejęły na swoją siedzibę lokalne struktury NSZZ Solidarność, ale nie poradziły sobie z utrzymaniem. Dlatego przekazano go Teatrowi Dramatycznemu im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. W połowie lat 90. postanowiono stworzyć tam nowoczesny teatr, na miarę XXI wieku. Inwestycja zakończyła się niestety, tylko na wyburzeniu sali widowiskowej. Na kontynuowanie prac nie było już pieniędzy, po tym jak z początkiem 1999 roku, Wałbrzych stracił status stolicy województwa. Wielokrotnie miał być rewitalizowany przez miasto - w 2012, w 2014 i chyba nawet w tym roku. Jak na razie nie widać żadnych zmian w tym temacie.
Archiwalne http://dolny-slask.org.pl/546111,Walbrz ... dawny.html
