Epidemia cholery nawiedziła Chełm Śląski w 1831 roku. Zbierała straszliwe żniwo. Według kronik zmarło w jej wyniku około 280 osób.
Zwłoki ofiar zarazy wywożono wozami drabiniastymi daleko za miasto, na wschodni stok Łysej Góry, obawiano się bowiem zanieczyszczenia wody w studniach.
Od czasu tamtych tragicznych wydarzeń wzgórze, u stóp którego założono cmentarz, zaczęto nazywać Smutną Górą. Nazwa zachowała się do dziś. W miejscu zbiorowego grobu ocalała ludność wzniosła Krzyż Męki Pańskiej, na którym wyryto przejmujący napis:
"Jezu, oddal od nas cholerę morową, jakąś Chełm karał w tym roku tą karą. Łysa Góra przed tym, teraz jest Smutną, bo nam przypominasz tę plagę okrutną".
Legenda głosi, iż zaraza wygasła w dniu, gdy przy dzisiejszej ulicy Śląskiej postawiono posąg Matki Boskiej miażdżącej stopami węża.
Aby trafić w to miejsce należy, jadąc od strony Imielina, wypatrywać po lewej stronie kamiennego krzyża przy odchodzącej w lewo bocznej ulicy, zwanej od nazwy dzielnicy, do której prowadzi, "Gamrot".
Asfaltową, wygodną drogą trzeba pojechać w dół, aż do kierunkowskazu: "Miejsce pamięci Smutna Góra", czy jakoś tak.
Po skręceniu w lewo czeka nas jeszcze kilkaset metrów jazdy wąskim asfaltem i oto staniemy przed tablicą informacyjną. Potem tylko dłuuugie schody na górę i ... to właśnie nasz cmentarzyk.
Lokalizacja