Gmina Łazy - chatka

[Eworu]

Prezentowany obiekt jest swoistą perełką. Stoi dokładnie taki jak zostawili go właściciele, nie jest w żadnym stopniu rozkradziony, zdewastowany, zniszczony. Co prawda nie jest zbyt duży, a samego wyposażenia też pozostało niewiele. Cieszy mnie jednak jego świetna atmosfera, ten klimat którego, według słów sąsiadów, nikt nie naruszył do ponad 15 lat.

W domku znajdują się jedynie trzy pomieszczenia-sypialnia, kuchnia oraz przedpokój. Poza tym jest jeszcze komórka, poddasze-lecz nie zasługują one na większą uwagę. Najciekawsza jest oczywiście sypialnia.
Na pościelonym łóżku leżą czyste, różowe poszewki. U jego stóp leży telewizor a u góry nachylony, ogromny święty obraz. Obok PRL-owska szafa, toaletka oraz nieśmiertelny biały kredens. Dwa pierwsze choć w stanie muzealnym to kompletnie puste. W kredensie leży dużo szpeju, trochę zastawy stołowej. Najbardziej klimatyczny jest telewizor przy oknie. Ułożony na serwetce, wciąż wpięty do prądu, drewno pełne koloru. Gdyby nie odpadający tynk ze ściany można by pomyśleć że ktoś nadal tu mieszka....
Pomieszczenie numer dwa mieści drugie łóżko, dwa krzesła oraz stół. W kącie pod plandeką stała malutka kuchenka oraz lodóweczka.
Z oczywistych przyczyn nie podaję lokalizacji. Domek zachował się w tak dobrym stanie dzięki swojemu położeniu na końcu wszystkiego, oraz faktu że nie jest widoczny z drogi zza zarośli.

Jeśli wierzyć sąsiadom, wszystko leży na swoim miejscu od 15 lat, do kiedy zmarła właścicielka. Spadkobiercy mieszkają w Niegowonicach, prawdopodobnie kiedyś wykorzystywali chałupkę jako domek letniskowy.