Przepisowa prędkość na trzy i półkilometrowym odcinku z pomiarem średniej prędkości, dała szansę na bardziej szczegółowe zlustrowanie zabudowań Kolbuszowej Górnej.
I jak na życzenie, bo już po przejechaniu niespełna jednego kilometra kontrolowanego odcinka, z gęstwiny budynków udało się wyłuskać niewielki, drewniany domek.