W rozmowach z mieszkańcami Niewiarowa, sąsiednich Nieznanowic jak również Niegowici, dowiedziałem się, że jeszcze w latach 60-tych ub. w., w polach pomiędzy Niegowicią, Nieznanowicami, a Niewiarowem (zwanym wcześniej Świdówką), znajdował się - jak to nazwali - "cholerny cmentarz". Opowiedzieli mi, że jako dzieci chodzili czasami przez pola w tamto miejsce. Cmentarz był ogrodzony niskim płotem. Znajdował się na samym końcu drogi prowadzącej z Niewiarowa ku polom ciągnącym się na zachód od wsi.
Cmentarz ten jest zaznaczony na mapach austriackich z 1855 i z 1869 r.
Dziś tam nie ma po nim żadnego śladu!
Prawdopodobnie pochowano na nim zmarłych podczas epidemii, jaka miała miejsce w następnym roku po Rabacji Galicyjskiej 1846 r..
Na str. viewtopic.php?f=148&t=1075&start=80 Roman Markot napisał: "W roku 1847 z powodu zarazy ziemniaczanej nastał wielki głód i pomór. Ludzie umierali jak muchy, szczególnie biedota wiejska, żywiąca się trawą i korzeniami. Według ich przekonania była to kara Boża za zbrodnie z poprzedniego roku. Oblegali kościoły i modlili się, a księża gromili chłopów na kazaniach i w konfesjonałach, skutkiem czego niektórzy skruszeni, podrzucali rzeczy zrabowane w czasie rabacji".
Przy drodze pomiędzy Niegowicią (kościół parafialny), a Niewiarowem, w następnym 1848 r. proboszcz niegowicki ks. Jan Bielecki, z wdzięczności za ustąpienie powietrza morowego ufundował figurę patronki dobrej śmierci – św. Barbary.