Wielkie odkrycie archeologów. Znaleziono cmentarzysko sprzed ponad 4 tysięcy lat
Grupa archeologów z Uniwersytetu Wrocławskiego odkryła cmentarzysko we wsi Dzielnica w gminie Cisek. To unikatowe znalezisko, bo cmentarzysko liczy sobie ponad 4 tysiące lat.
Wieś Dzielnica [położona w gminie Cisek w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim] to jedna z najstarszych osad rolniczych w Polsce. Od 2004 roku trwają tam prace archeologiczne. – Co roku coś znajdywano, nigdy nie było tak, żeby nie było żadnego odkrycia. Wcześniej były to np. resztki naczyń, małe groty- zauważa Elżbieta Fielhauer, sołtys Dzielnicy.
W 2010 roku archeolodzy odkryli pozostałości osady sprzed siedmiu tysięcy lat – ufortyfikowaną osadę z epoki neolitu, a w niej bardzo rzadkie znalezisko: glinianą figurkę kobiety interpretowaną jako przejaw kultu przodków, płodności i obfitości.
Podczas pracy archeolodzy prowadzą też badania geochemiczne związane z występowaniem fosforu w glebie i analizy archeobotaniczne. Dzięki temu udało się znaleźć pojedyncze ziarno żyta, które jest najstarszym odkryciem tego typu w Europie.
Z informacji przekazanych przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Opolu wynika, że w wyniku badań archeologicznych w Dzielnicy odkryto w sumie pozostałości kilkunastu obiektów, które były użytkowane w pradziejach (od V do I tysiąclecia przed Chrystusem) przez społeczności pierwszych rolników z kultury ceramiki wstęgowej rytej, kultury lendzielskiej, łowców i zbieraczy związanych z kulturą niemeńską, kultury pucharów lejkowatych, kultury mierzanowickiej oraz kultury łużyckiej. Stwierdzono także, że unikatowe odkrycia wskazują, że stanowisko w Dzielnicy jest jednym z najważniejszych obiektów nie tylko na terenie Polski, ale także Europy Środkowej. Tegoroczne prace tylko to potwierdziły.
Grupa archeologów pod kierownictwem dr. Mirosława Furmanka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego w Dzielnicy spędziła miesiąc. W miejscu, gdzie pracowano, wcześniej były prowadzone prace sondażowe. Archeolodzy musieli też poczekać na żniwa, bo na starym cmentarzysku znajduje się teraz pole ze zbożem. Gdy żniwa się skończyły, ściągnięto górną warstwę ziemi i rozpoczęto mozolne prace. Wkrótce okazało się, że archeolodzy natrafili na perełkę. – To unikatowe cmentarzysko sprzed ponad 4000 lat – podkreśla dr Mirosław Furmanek, który w przyszłym tygodniu przedstawi szczegółowe wyniki prac. Na razie wiadomo, że znaleziono tam siedem szkieletów. Jeden z grobów wyróżnia się zdobieniami, co wskazuje na to, że pochowany w nim mężczyzna był kimś ważnym dla tej społeczności.
Anna Pawlak
03 września
Źródło: opole.wyborcza.pl