Chotyniec - badania archeologiczne na terenie grodziska "Horodysko"

Posty: 27836
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Chotyniec - badania archeologiczne na terenie grodziska "Horodysko"

Postautor: Karolina Kot » środa 14 cze 2017, 22:20

Bardzo ciekawe doniesienie prasowe napłynęły ostatnio z Podkarpacia, z miejscowości Chotyniec, położonej w powiecie jarosławskim, w gminie Radymno. Na wstępie pozwolę sobie jednak zaznaczyć, że grodzisko to wcale nie zostało "odkryte" w 2016 roku, było doskonale znane archeologom już od dawna (nasz generał Kusmanek zaznaczył je na Wikimapii ponad 4 lata temu :D ).

Natomiast jego datowanie i przynależność wprawiają w zaskoczenie.
Dotychczas Scytów kojarzyłam jedynie z tymi, co to najechali, wycięli w pień ludy kultury łużyckiej, grabili, palili, niszczyli i ewentualnie zostawiali po sobie bogate w skarby pochówki. A tu taki numer!
I w dodatku z kołem garncarskim w tle.
No i te rewelacyjne zdjęcia z drona... ;)

Sensacja archeologiczna: grodzisko Scytów na Podkarpaciu. To odkrycie zmienia historię!

Chotyniec to dziś gorąca nazwa w archeologii Europy Środkowej. Odkrycie tam pierwszego grodziska scytyjskiego to rewolucja, która zmienia historię opisaną w podręcznikach. Wskazuje, że wpływy kulturowe przyszły na te ziemie ze Wschodu, a nie jak sądzono do tej pory - z Zachodu.
Wyniki najnowszych odkryć archeologów z Uniwersytetu Rzeszowskiego w Chotyńcu na Podkarpaciu (gmina Radymno, powiat jarosławski) mają wymiar europejski. Zmieniają postrzeganie historii ziem polskich. – Odkrycie grodziska przesuwa granice dominacji scytyjskiej na obecne granice Polski, czego do niedawna się nie spodziewaliśmy – podkreśla prof. Sylwester Czopek z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Grodzisko rzeszowscy archeolodzy odkryli w 2016 r., ale nie byli pewni, z jakiego okresu pochodzi. Dopiero przed kilkoma dniami otrzymali potwierdzenie, bo dotarły wyniki radiowęglowego datowania resztek węgla drzewnego znalezionego w usypisku wału, które potwierdziły chronologię na wczesną epokę żelaza, czyli VIII w. p.n.e. Są to pozostałości dużo starsze, niż zakładano do tej pory.

Pierwotne umocnienia obronne grodziska zachowały się w półkolistym nasypie porośniętym roślinnością. Wał wyniesiony jest ponad otaczający teren na ok. 3-4 m o szerokości około 30 m.
– Rozpoczęliśmy badania od przecięcia wału. Do tego czasu nie było pewne, czy wzniesienie jest naturalne, czy zostało uformowane ręką ludzką. Teraz wątpliwości już nie ma. Charakter nawarstwień wyraźnie wskazuje, że to pozostałości wału ziemnego usypanego przez człowieka.
– Ale to, co udało nam się zarejestrować na wiosnę tego roku, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania – opowiada prof. Sylwester Czopek. Archeolodzy zauważyli jasne przebarwienia na ciemnym tle ziemi na sąsiednich polach. Zamówili zdjęcia z drona, a na nich jak na dłoni ukazał się regularny jasny krąg na polu ornym – założenie wielkiego grodziska, potężnej warowni o wymiarach 610 x 600 m.

Okazało się, że badane do tej pory przez naukowców pozostałości wału są zaledwie czwartą częścią pełnego obwodu grodziska. Na pozostałym obszarze wały zostały rozorane, na części biegnie droga i stoją zabudowania.
Na zdjęciach w ramach tego okręgu archeolodzy dostrzegli wyraźne zaciemnienie z okrągłym jasnym kołem w środku. – Według naszej wstępnej koncepcji, potwierdzonej już badaniami wykopaliskowymi, to jest pozostałość zolnika, najważniejszego kultowo-obrzędowego miejsca grodziska, charakterystycznego dla grodzisk scytyjskich. Znaleźliśmy tam fragmenty ceramiki scytyjskiej oraz ogromną ilość kości zwierzęcych – informuje prof. Czopek. – Te trzy ważne elementy – wał z potwierdzoną chronologią, zolnik, czyli obiekt zupełnie obcy środkowo-europejskiemu środowisku kulturowemu, oraz wykopaliska materiałów, które odpowiadają wczesnej epoce żelaza w Europie Wschodniej – dają nam pewność, że to grodzisko należy przypisać scytyjskiemu kręgowi kulturowemu, które wykształca się na terenie Europy Wschodniej. To sensacyjne odkrycie, bo mamy na Podkarpaciu warownię z czasów scytyjskich, która niczym się nie różni od tych znad Dniepru, znad środkowego Dniestru – wyjaśnia wyjątkowe znaczenie tego odkrycia prof. Czopek.

Sensacją jest również to, że grodzisko nie jest wyizolowane. – Stanowiska archeologiczne czyli miejsca występowania materiału archeologicznego identycznego jak na grodzisku, oplatają grodzisko wieńcem, a to oznacza, że mamy do czynienia z wielkim centrum osadniczym, rodzajem aglomeracji, która musiała odgrywać ogromną rolę jako przekaźnik elementów kulturowych ze Wschodu, nawet ze świata greckiego na dalsze części Europy Środkowej – podają archeolodzy.
Jednym z dowodów na to jest odnaleziona na terenie wałów ceramika wykonana na kole garncarskim – po raz pierwszy w tym rejonie.
– To jest przyczynek do zmiany podręczników! Bo jeśli otworzycie Państwo obecne podręczniki archeologii i historii, to dowiecie się, że najstarsza pierwsza ceramika wykonana na kole znajdowana na ziemiach polskich przypisywana jest Celtom, czyli ludowi, który przybył z Zachodu. My mamy dowody na to, że pierwsza ceramika toczona, która pojawiła się na obecnych ziemiach polskich, pochodziła ze Wschodu. Z kolonii greckich przejęli ją Scytowie i transmitowali aż na dzisiejsze tereny Polski. Aglomeracja chotyniecka z pewnością była ważnym elementem dystrybucji tych wytworów, a co za tym idzie także niematerialnych elementów kultury. To odkrycie rewolucjonizuje stan wiedzy o historii ziem polskich. Dzięki tej warowni okazało się, że kulturowo jesteśmy bliżej klasycznej Grecji – opowiada prof. Sylwester Czopek.

Na południe od grodziska znajdują się stanowiska badane przy okazji budowy autostrady, w których odnaleziono wielkie ilości ceramiki, kości koni, przedmiotów żelaznych, m.in. wędzidła dla koni, zwierząt niesłychanie ważnych dla Scytów, którzy byli ludem koczowniczym,zajmującym się walką, który potrafił sobie podporządkowywać ludy rolnicze, wykorzystując swoją wielką militarną siłę. Chotyniec i strefa południowo-wschodniej Polski tworzą nową strefę, której nie było do tej pory na mapach Scytii.

Czy grodzisko zamieszkiwali sami Scytowie? – Wokół Scytii mieszkało wiele różnych podporządkowanych im ludów. Opisał to bardzo dobrze Herodot w V w. p.n.e. Aglomerację chotyniecką można przypisać ludowi Neurów. Nie koniecznie więc byli to Scytowie, ale lud o scytyjskim modelu kulturowym – odpowiada profesor.
Na razie rzeszowscy archeolodzy są wciąż na wstępnym etapie badań. – Nie możemy się jeszcze pochwalić wyjątkowymi znaleziskami, ale nie ma wątpliwości, że one się pojawią – już cieszą się naukowcy.

Na razie nie zlokalizowali kurhanu, w którym można się spodziewać prawdziwych skarbów – biżuterii ze złota, którą chowano do grobów arystokracji scytyjskiej. – Ale do niedawna nie mieliśmy zlokalizowanego nawet grodziska scytyjskiego, wszystko przed nami. Archeologia jest piękną dziedziną, bo każdy sezon może przynieść coś rewelacyjnego – uśmiecha się Sylwester Czopek.
Za dwa tygodnie rzeszowscy archeolodzy rozpoczynają kolejną serię badań.

Dr Katarzyna Trybała-Zawiślak, archeolog z zespołu badawczego, prowadzącego prace w Chotyńcu, śmieje się, że tegoroczne wakacje ma już zaplanowane. – Kultura scytyjska opisana została barwnie przez Herodota. Scytowie mieli bogatą kulturę, z rozbudowaną strukturą społeczną z warstwą arystokracji, z pięknymi mogiłami niezwykle bogato wyposażonymi w złote i srebrne przedmioty. Z pochówkami wojowników razem z końmi, a nierzadko i ze sługami. Pamiętajmy, że wzniesienie tak dużego grodziska wymagało odpowiedniej organizacji, był to wysiłek bardzo wielu ludzi. Potrzebny był przemyślany plan. Na razie jednak za wcześnie szacować, ilu ludzi tam zamieszkiwało – opowiada. Podkreśla, że badania w Chotyńcu trzeba zaprojektować na wiele lat naprzód. – W tym roku pierwsza ekipa studentów wyruszy na badania do Chotyńca, będzie to rewelacyjny poligon do zdobywania umiejętności, ćwiczenia różnych technik eksploracyjnych. Liczymy, że absolwenci liceów chętniej podejmą studia archeologiczne, by przeżyć taką prawdziwą archeologiczną przygodę, bo Chotyniec zdecydowanie daje także szansę – mówi pani doktor.

Magdalena Mach
07 czerwca 2017 roku
wyborcza.pl
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Generał Admin
Posty: 2038
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Chotyniec - badania archeologiczne na terenie grodziska "Horodysko"

Postautor: kusmanek » czwartek 15 cze 2017, 10:22

Przyznam się szczerze, że gdy parę lat temu, przeglądając austriackie mapy, trafiłem na to grodzisko, nie spodziewałem się, że to tak ważne dla archeologii miejsce :)
Gwoli ścisłości, grodzisko znajduje się dokładnie na granicy Chotyńca i Hruszowic. Poniżej fragment archiwalnej mapy:
grodzisko.jpg
grodzisko.jpg (117.31 KiB) Przejrzano 5439 razy
Born to make history

Generał Admin
Posty: 2038
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Chotyniec - badania archeologiczne na terenie grodziska "Horodysko"

Postautor: kusmanek » czwartek 15 cze 2017, 14:45

I jeszcze mała "sklejka" z Katastru Galicyjskiego, rok 1853:
kat_gal_2.jpg
kat_gal_2.jpg (210.55 KiB) Przejrzano 5429 razy

W SW fragmencie zaznaczono punkt wysokościowy. Może to tam znajdował się wspomniany w artykule kopiec... ;)
Born to make history


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Ciekawe doniesienia prasowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

 

 

cron