Nowy Sącz - Sądecki Park Etnograficzny, nawiedzona chałupa z Wierchomli Wielkiej

Proszę podchodzić do tego działu z przymrużeniem oka

Moderator: Eworu

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Nowy Sącz - Sądecki Park Etnograficzny, nawiedzona chałupa z Wierchomli Wielkiej

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 16 lis 2015, 15:59

W Nowym Sączu, na terenie skansenu, znajduje się wiele zabytkowych, starych zagród, stodół i domów mieszkalnych. Przeniesiono je z rożnych terenów Sądecczyzny, by stworzyć z nich rekonstrukcję małopolskiej wsi z dworkiem, kościołem, cerkwią i młynem, a nawet ukrytą w lesie osadą Romów.
Każdy z tych zabytkowych obiektów jest na swój sposób wyjątkowy, każdy ma własną, ciekawą historię, jednak chałupa przeniesiona do Parku Etnograficznego z Wierchomli Wielkiej, niewielkiej wsi położonej koło Piwnicznej, kryje dodatkową tajemnicę.
Łemkowska zagroda, pochodząca z połowy XIX wieku, została odtworzona w nowym miejscu z najwyższą starannością. Krok po kroku z oryginalnych elementów budowano każdą ze ścian i dach, starając się zachować we wnętrzu jak najwięcej oryginalnego wyposażenia.

Niestety, niebawem okazało się, że we wnętrzu zrekonstruowanego z takim poświęceniem domu, będącego prawdziwą ozdobą skansenu, dzieją się niewytłumaczalne i straszne rzeczy. Jakimś sposobem nocami wyposażenie chałupy zmieniało swoje położenie, jakby ktoś rzucał przedmiotami po wnętrzu. W efekcie pracownicy raz po raz zastawali panujący w zabytkowych pomieszczeniach chaos i bałagan. Wiele osób słyszało dobiegające ze strychu dźwięki kroków i niezidentyfikowane jęki.
Na domiar złego stróż, obchodząc któregoś wieczoru powierzone jego opiece zabudowania Parku Etnograficznego, zauważył siedzącą na kamiennych schodach domu z Wierchomli skuloną postać, która kryła twarz w dłoniach i cicho łkała.
Gdy mężczyzna zbliżył się do zjawy, chcąc zorientować się, co się stało i dlaczego tajemniczy intruz płacze, ten rozwiał się bez śladu w powietrzu, pozostawiając oniemiałego pracownika, który po tym wydarzeniu podobno osiwiał w ciągu jednej nocy.

Co ciekawe, kiedy ponownie udano się do Wierchomli i przeprowadzono wśród starszych mieszkańców dokładny wywiad etnograficzny, wypytując o historię starej chałupy, stało się jasne, iż dom ten już od dawna cieszył się złą sławą w okolicy i wielu uważało go za nawiedzony. Według mglistych, ginących w mroku dziesięcioleci przekazów, miała się z nim wiązać smutna historia. Jeden z mieszkańców zagrody, biedny parobek, nieszczęśliwie zakochany w córce właściciela, miał popełnić samobójstwo, wieszając się na strychu. Czyżby to tragiczne wydarzenie spowodowało, iż dom stał się nawiedzony? Czyżby stare, drewniane ściany tak bardzo nasiąkły paranormalną siłą, iż nie przeszkodziła im nawet rozbiórka i przeniesienie domu do dużego miasta? A może to jedynie sugestia i siła ludzkich wierzeń i tradycji uczyniła okryty mroczną sława dom nawiedzonym?

Dziwne wydarzenia w sądeckim skansenie ustąpiły dopiero po tym, gdy wezwano księdza, który nad zagrodą przeprowadził swoiste egzorcyzmy i całość skropił święconą wodą. Dzięki temu mrożące krew w żyłach odgłosy ucichły, a przedmioty nareszcie przestały zmieniać swoje położenie.
Jednak do dziś zabytkowa zagroda z Wierchomli Wielkiej posiada niewytłumaczalną, przygnębiającą, mroczną aurę i niejeden turysta czuje się niepewnie, przekraczając jej próg.
Czyżby to była jedynie siła sugestii i ludowych wierzeń? Czy może w tej ciekawej historii tkwi coś więcej, coś, czego nie dostrzeże mędrca szkiełko i oko?

Zdjęcia pochodzą z 2014 roku.
Lokalizacja w skansenie
Załączniki
Nawiedzona chałupa (1).jpg
Nawiedzona chałupa (1).jpg (109.66 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (2).jpg
Nawiedzona chałupa (2).jpg (80.45 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (13).jpg
Nawiedzona chałupa (13).jpg (105.34 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (15).jpg
Nawiedzona chałupa (15).jpg (104.88 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (14).jpg
Nawiedzona chałupa (14).jpg (100.59 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (18).jpg
Nawiedzona chałupa (18).jpg (118.37 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (16).jpg
Nawiedzona chałupa (16).jpg (78.98 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (4).jpg
Nawiedzona chałupa (4).jpg (71.56 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (3).jpg
Nawiedzona chałupa (3).jpg (49.34 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (9).jpg
Nawiedzona chałupa (9).jpg (33.11 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (8).jpg
Nawiedzona chałupa (8).jpg (74.35 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (7).jpg
Nawiedzona chałupa (7).jpg (66.79 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (12).jpg
Nawiedzona chałupa (12).jpg (61.51 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (11).jpg
Nawiedzona chałupa (11).jpg (55.26 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (10).jpg
Nawiedzona chałupa (10).jpg (73.28 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (17).jpg
Nawiedzona chałupa (17).jpg (34.86 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (6).jpg
Nawiedzona chałupa (6).jpg (73.3 KiB) Przejrzano 8455 razy
Nawiedzona chałupa (5).jpg
Nawiedzona chałupa (5).jpg (96.8 KiB) Przejrzano 8455 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: Nowy Sącz - Sądecki Park Etnograficzny, nawiedzona chałupa z Wierchomli Wielkiej

Postautor: Franek D. » poniedziałek 05 gru 2016, 21:16

Łemkowska chałupa średniozamożnego rolnika z Wierchomli Wielkiej jest jednym z pierwszych obiektów, które w 1975 r. sprowadzono do sądeckiego skansenu. Zbudowana została w 1899 r. jako chata dymna (bez komina). Wraz z nią przeniesiono całą zagrodę, w tym duży budynek gospodarczy (może w nim była izba dla parobka?).
W chałupie kręcono sceny do filmu Janosik.

Jeśli chodzi o tajemniczą postać siedzącą na progu, to są też nieco inne wersje, które mówią, że stróż nocny zauważył dziwną, skuloną postać - ni to psa, ni to kota - jakieś czarne zwierzątko przypominające trochę królika. Gdy z ciekawości wziął je na ręce, to coś początkowo żywe, w pewnym momencie zachowało się jak widmo i wyciekło mu między palcami. Wtedy też ze staruchu osiwiał.

Moje zdjęcia z jesieni 2016 r.
Załączniki
01. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG
01. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG (103.09 KiB) Przejrzano 7831 razy
02. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG
02. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG (88.62 KiB) Przejrzano 7831 razy
03. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG
03. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG (82.71 KiB) Przejrzano 7831 razy
04. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG
04. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG (102.96 KiB) Przejrzano 7831 razy
05. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG
05. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG (113.21 KiB) Przejrzano 7831 razy
06. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG
06. Chałupa łemkowska z Wierchomli Wlk..JPG (89.45 KiB) Przejrzano 7831 razy
07. Okno z budynku gospodarczego z Wierchomli Wlk..JPG
07. Okno z budynku gospodarczego z Wierchomli Wlk..JPG (118.07 KiB) Przejrzano 7831 razy


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Nawiedzone domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość