Strażnicy Czasu

Niemcy - okazało się że baza nie jest do końca opuszczona - co rusz spotykaliśmy w miarę dobrze wyglądający sprzęt rolniczy aż w momencie gdy wleźliśmy na owce postanowiliśmy się ewakuować.
Gdybym lepiej znał niemiecki, miał mapę i wiedział gdzie są najciekawsze budynki oraz by nie padało na pewno byśmy zostali bo miejsce ciekawe.
]

Frankenstein Hospital - stąd zaś musieliśmy się ewakuować gdyż znać o sobie dała niemiecka młodzież. Nie wiedzieć czemu Niemcy uwielbiają pić w takich miejscach. Wokół szpitala chodziła grupka turystów robiących zdjęcia, na pierwszym piętrze grupa 10-latków skakała po dachach, gdzieś dalej 15 osób robiło sobie imprezę przy głośniej muzyce - nie, to nie dla nas. Pozostałe obiekty z centrum zrobiliśmy rano, gdy ta cała banda spała w domu. Ale do szpitala nie wróciliśmy.

Tego obiektu nie zwiedziliśmy gdyż najciekawszy element- lokomotywnia - został zburzony. A dostęp do reszty nie był łatwy - trzeba było obejść daleeeeko na około więc spasowaliśmy. Czas gonił.

A tego obiektu - Neues Lager - zaplecze techniczno rolnicze oraz koszary radzieckie - nie zwiedziliśmy gdyż ekipa uznała że nie będziemy tracić czasu na takie badziewia - bo co to jest te kilka baraków, magazynów, koszar... Ehs
Udało mi się zrobić tylko kilka fotek w biegu.

Zawiercie - mała działka na obrzeżach lasu

Zawiercie - stacja wody na zapleczu jednego z zamkniętych zakładów przemysłowych. Sam zakład został podzielony na X spółek i magazynów.

Gdzieś przy drodze do Nowego Sącza. Zamknięty na trzy spusty...

Niemcy pałac. Mimo usilnych prób nie udało się znaleźć nieinwazyjnego dostępu do środka. Nikt nie wziął ze sobą liny z harpunem :/

Hotel wysoko w górach w Niemczech. Zamknięty i niedostępny.

Inny hotel znaleziony przy drodze. Kompletnie pusty i pozawalany.