Karczewice koło Mstowa - młyn drewniany

Posty: 27967
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Karczewice koło Mstowa - młyn drewniany

Postautor: Karolina Kot » środa 18 lut 2015, 20:57

We wsi Karczewice, położonej w powiecie częstochowskim, w gminie Kłomnice, nad młynówką, stanowiącą odnogę Warty, przy ulicy Wolności, znajduje się ładny młyn drewniany, pierwotnie napędzany kołem wodnym, obecnie już nieczynny.
Obok funkcjonuje mała, prywatna elektrownia wodna, całkiem współczesna i sprawna.
Bardzo podoba mi się dźwięk wydawany przez tego typu turbiny.

Lokalizacja na Wikimapii
Zdjęcia ukazują stan młyna w maju 2014 roku.
Załączniki
Karczewice.jpg
Karczewice.jpg (159.06 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (1).jpg
Karczewice (1).jpg (127.4 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (2).jpg
Karczewice (2).jpg (165.82 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (5).jpg
Karczewice (5).jpg (80.48 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (4).jpg
Karczewice (4).jpg (112.13 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (3).jpg
Karczewice (3).jpg (112.37 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (6).jpg
Karczewice (6).jpg (116.39 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (7).jpg
Karczewice (7).jpg (132.05 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (8).jpg
Karczewice (8).jpg (99.75 KiB) Przejrzano 6251 razy
Karczewice (9).jpg
Karczewice (9).jpg (158.7 KiB) Przejrzano 6251 razy
Wodna elektrownia.jpg
Wodna elektrownia.jpg (156.81 KiB) Przejrzano 6251 razy
Wodna elektrownia (2).jpg
Wodna elektrownia (2).jpg (106.62 KiB) Przejrzano 6251 razy
Wodna elektrownia (1).jpg
Wodna elektrownia (1).jpg (116.37 KiB) Przejrzano 6251 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 27967
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Karczewice koło Mstowa - młyn drewniany

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 07 sie 2017, 22:20

Okazuje się, że sprawa elektrowni wodnej z Karczewic wcale nie wygląda tak różowo, jak mi się wydawało. Nie znam się na zawiłościach gospodarki, a tym bardziej na polityce i sprawach urzędniczych, całym sercem popieram naturalne sposoby pozyskiwania energii, ale skoro woda już kilkukrotnie podtopiła okoliczne gospodarstwa, to należałoby się przyjrzeć, co jest nie tak. A potem pomyśleć, jak to można poprawić.

Trzy podczęstochowskie wsie drżą przed wielką wodą

Właściciel małej elektrowni wodnej w podczęstochowskich Karczewicach za nic ma protesty i oskarżenia mieszkańców, że za jego przyczyną po każdych większych deszczach wody Warty zalewają ich gospodarstwa. Bez pozwolenia produkuje i sprzedaje spółce energetycznej prąd.
Warta zawsze tu kusiła. Nie tylko kajakarzy ze względu na swe malownicze położenie czy wędkarzy z powodu obfitości ryb. Rzekę można było zaprząc do pracy. W niewielkiej podczęstochowskiej gminie Kłomnice na długości 8 km Wartę przegradza pięć niewielkich elektrowni wodnych: w Rzekach Wielkich, Skrzydlowie, Śliwakowie, Zawadzie i Karczewicach.

Wszystkie wykorzystują spadek wody do 3,5 m na zbudowanych jeszcze za PRL-u jazach melioracyjnych.
Tylko Karczewice spędzają sen z oczu okolicznym mieszkańcom. Tamtejsza mała hydroelektrownia jest wśród pozostałych nietypowa, bo protoplastą był młyn wodny. Przed Karczewicami rzeka rozdwaja się na Wartę właściwą i sztuczny kanał Młynówka, który wraz z młynem zbudowano tu w czasach II wojny światowej. Gdy młyn przestał przynosić dochody, pod koniec lat 90. właściciel rozbudował na kanale elektrownię. Zabudowania drewnianego młyna, choć zabytkowe, popadają z roku na rok w ruinę, elektrownia zaś przynosi dochody.
W 2004 r. jej budowniczy Zygmunt Rachwalik zarejestrował działalność gospodarczą – produkcja i sprzedaż prądu. Urząd Wojewódzki w Katowicach wydał pozytywną opinię potrzebną do wpisania elektrowni na listę Urzędu Regulacji Energetyki.

Wybierali kamienie, to zbudował tamę

Od blisko 15 lat okoliczni mieszkańcy skarżą się na elektrownię Rachwalika. By woda skutecznie poruszała trzy turbiny, nadbudował kamienną tamę tak, że prawie cała woda z rzeki zaczęła wpływać do sztucznego kanału.
Przy suchych latach w Warcie widać dno. Jako pierwsi zbuntowali się wędkarze i miejscowi miłośnicy kąpieli. Bo przed rozbudową elektrowni nad Wartą w Karczewicach było lubiane kąpielisko. Chłopaki ze wsi po cichu wybierali więc z tamy kamienie, by mniej wody szło do kanału zasilającego turbiny elektrowni, a więcej do historycznego koryta. Właściciel elektrowni, gdy zauważył spadek poziomu Młynówki, układał kamienie na powrót. Alarmował nawet komisariat policji, że mu kamienie ktoś podkrada. Policja nie znajdowała sprawców i umarzała sprawy.

Miejscowi wpadli w końcu na pomysł, by... przekopać kanał omijający tamę. Nim skończyli, właściciel umocnił brzegi workami piachu.
Rachwalik przyznawał, że elektrownia bierze prawie całą wodę z Warty, bo musi wywiązać się z umowy na dostawę prądu zakładowi energetycznemu. I żeby problem rozwiązać, zbudował żelbetową zaporę. Od tamtej pory na wlocie do kanału nie ma możliwości zamknięcia dopływu ani wypływu wody.

Zalało wsie przez elektrownię?

Czara goryczy przelała się przed siedmiu laty, gdy wiosną gminę Kłomnice nawiedziła wielka powódź. Woda wdarła się na posesje w Skrzydlowie, Rzekach, Karczewicach i Garnku. Mieszkańcy dwóch ostatnich wsi obwiniali Rachwalika, że na czas nie podniósł zapór i woda Młynówki wystąpiła z brzegów. On sam nie ucierpiał, bo obudował koryto Młynówki wałami.
Podobnie – choć nie tak groźnie jak w 2010 r. – było w maju tego roku. Po obfitych deszczach Warta rozlała się na okoliczne pola, podtopiła kilka podwórek w gminie.

W Karczewicach też drżeli, że powtórzy się wielka powódź. – Dopiero jak przyjechali inspektorzy z zarządzania kryzysowego z powiatu, policja i przyszli mieszkańcy, właściciel hydroelektrowni zaczął podnosić stawidła – mówi wójt gminy Kłomnice Piotr Juszczyk.
A mieszkańcy dziwią się bezradności władz: – Już półtora roku działa nielegalnie i nie ma na to siły – mówi sąsiad elektrowni Jerzy Marcinak.
– Nie trzymamy rąk w kieszeni, zwłaszcza że tuż na wodą, która zasila hydroelektrownię, biegnie rura gminnego wodociągu z wodą pitną dla wsi Garnek. I też drżymy, jak deszcz za długo pada. Woda się podniesie, wystarczy, że przyniesie jaki konar i rurę rozwali. Mieszkańcy zostaną bez wody pitnej – mówi Adam Śliwakowski, wicewójt Kłomnic. I na dowód, że gmina robi, co może, wyjmuje plik dokumentów.

Tauron-Dystrybucja kupuje prąd z nielegalnych źródeł

– Kilkakrotnie pracownik starostwa kontrolował stan wody przed elektrownią w Karczewcach. Wszystko było w porządku, gdy kontrola była zapowiedziana. Raz pojechał bez zapowiedzi i woda przekraczała dopuszczalny zezwoleniem wodnoprawnym poziom. Ale że to była niezapowiedziana wizyta, zgodnie z obowiązującym prawem taka kontrola była nieważna. Bo kontrole trzeba zapowiadać – mówi Grażyna Folaron, rzeczniczka powiatu częstochowskiego.

Wreszcie w maju 2016 r. starostwo, gdy znalazło dowody na nieprawidłowości, wygasiło Rachwalikowi pozwolenie wodnoprawne na wykorzystanie wód Warty do celów energetycznych.
Nakazało przywrócić tamę do stanu pierwotnego. Czyli zlikwidować beton i obniżyć tamy z kamienia i faszyny. Czas wykonania – miesiąc. Zygmunt Rachwalik nie odwołał się od tej decyzji i stała się ona prawomocna. Tyle że tama jak stała, tak stoi. A ludzie z okolicy śledzą uważniej niż gdzie indziej prognozy meteorologów.

W marcu tego roku wicewójt Kłomnic alarmował w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej: „Obecnie pan Rachwalik nadal korzysta z wód Warty nielegalnie. Biorąc pod uwagę ostatnie roztopy oraz opady deszczu i nielegalne piętrzenie Warty, powoduje to realne zagrożenie dla mieszkańców wsi Karczewice, Garnek i Kuźnica". Bez odpowiedzi.
O potencjalnym zagrożeniu Śliwakowski zawiadomił też miejscowy komisariat. – Przekazaliśmy dokumenty, dałem im nawet człowieka z gminy – mówi wicewójt Kłomnice. Postępowanie nadal trwa.

W kwietniu starostwo częstochowskie wszczęło kolejne postępowanie administracyjne. Dotyczy przebudowy nielegalnie postawionej tamy.
Rzeczniczka starostwa Grażyna Folaron: – Zwróciliśmy się do Urzędu Regulacji Energetyki z pytaniem, czy elektrownia pana Rachwalika jest na liście produkujących i sprzedających prąd małych elektrowni wodnych. Właśnie przyszła odpowiedź, że tak. Jeśli nawet Tauron kupuje z nielegalnego źródła prąd, to nam nic do tego, bo to umowa cywilnoprawna.
Spółka Tauron-Dystrybucja potwierdza, że jest umowa z Zygmuntem Rachwalikiem na wprowadzanie wyprodukowanej energii w Karczewicach do sieci energetycznej.

Skarżą się, że ich zęby bolą przez elektrownię

Ludzi we wsi urzędnicze przepychanki, kto kupuje, kto rozprowadza prąd i gdzie on płynie, nie obchodzą. – To kpina – złoszczą się. – Facet działa nielegalnie i nic nie można mu zrobić. Niedawno wkurzeni zaprosili do wsi telewizję. Rachwalik przed kamerą: – To bzdury – mówił o zarzutach pod swym adresem. – Nigdy nikogo nie zalałem, jak deszcz popada, to wody musi być więcej – klarował przyczyny występowania rzeki z brzegów. Przyznaje, że z sąsiadami dawno przestał rozmawiać: – Są tacy, co jak ich ząb rozboli, to mówią, że to przez elektrownię.
A pozwolenie, którego nie ma od półtora roku? – Wszystko jest legalne, pozwolenie mam, tylko że stare – oświadcza.

Z początkiem lipca komisariat w Kłomnicach skierował do Sądu Rejonowego w Częstochowie wniosek o ukaranie właściciela elektrowni na podstawie art. 191 prawa wodnego.
Przepis ten mówi, że „kto niszczy lub uszkadza brzegi śródlądowych wód powierzchniowych, tworzące brzeg wody budowle lub mury niebędące urządzeniami wodnymi oraz grunty pod śródlądowymi wodami powierzchniowymi albo utrudnia przepływ wody w związku z wykonywaniem lub utrzymywaniem urządzeń wodnych – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Marek Mamoń
05 sierpnia 2017
wyborcza.pl
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Województwo śląskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości