Strona 1 z 1

Fortepianowy pałac

: sobota 02 cze 2018, 21:52
autor: Eworu
Prosto z zielonej gęstwiny zaniedbanego parku wchodzimy na podwyższony taras. Przez rozbite okno w sali majaczy fortepian i już wiadomo - musimy wleźć.
Po serii wyzwisk związanych ze "zbyt rozbudowaną sylwetką" która uniemożliwia nam przeciśnięcie się do przyziemia odpuszczamy - i klasycznie odchodząc na tarczy znajdujemy wygodne i co najważniejsze szerokie wejście ;).

Pierwsza część pałacu stanowiła część mieszkalną. I co zaskakujące w zasadzie w komplecie zachowały się tu wszelkie pałacowe dogodności - klatka schodowa, sztukaterie na sufitach, zdobione obramowania żyrandoli, stolarka okienna i drzwiowa. Ba - nawet jakimś cudem kafelki w łazience i ubikacji są z epoki! Złomiarze w okolicy się obijają, toteż wszędzie panuje największy porządek. Jako elektryk sprawdziłem instalację i prawdopodobnie nadal jest sprawna i po załączeniu gdzieś w piwnicach głównego włącznika znów światło rozświetliłoby obiekt. Mieszkania są dość puste, ale trochę pozostałości znajdziemy. W jednym pomieszczeniu kompletna kuchnia z rodzaju "wyszli 10 minut temu". Na stole postawione szklanki, odstawiony na kuchenkę czajnik, czyste naczynia na suszarce przybrudzone jedynie warstewką kurzu. W innym pomieszczeniu kompletny zestaw kina domowego z kolekcją kaset na parapecie, a w innym podłączona do kontaktu farelka i lampka przy rozłożonym i chałupniczo pościelonym łóżku. Mimo wszystko ciężko tu poczuć klimat dostojnego pałacu :roll: .

Re: Fortepianowy pałac

: sobota 02 cze 2018, 22:15
autor: Eworu
Dalsza część pałacu, ta która za dobrych latpełniła funkcję reprezentatywną, a za tych drugich "dobrych" różnego rodzaju publiczne funkcje, prezentuje się mniej donośle. Zgodnie z doktryną ówczesnej władzy pozbawiono ją wszelkich ozdób. Klatkę schodową zdobi ogromny świetlik który został tam postawiony w latach 70-tych lub 80-tych po zlikwidowanej wieży. W tej części znajdziemy parę pozostałych tablic szkolnych, elementy gabinetu lekarskiego, pojedyńcze meble. No i oczywiście fortepian! Niestety w pustej sali, pozbawionej jakichkolwiek ozdób poza stolarką prezentuje się dość żałośnie. Sprawdziłem w internecie - prawdopodobnie nie jest to żadna podróbka, tylko oryginalny wiedeński fortepian z lat międzywojennych, albo i starszy. Pewnie pozostał po prawowitych właścicielach posiadłości. A skoro o nich mowa...

Pałac został postawiony około 1855 roku w stylu neoklasycystycznym, nawiązującym do włoskich willi. W 1900 roku został przebudowany - zmieniono dach i dobudowano wieżę zatracając trochę oryginalny styl. Budynek charakteryzuje wyraźne "piano mobile" - czyli wyraźnie zaznaczoną część reprezentatywną, w tym przypadku okraszoną ogromnym tarasem i mieszczące w środku nasz fortepian. Na trójkątnym przyczółku umieszczony jest herb właściciela, a dach zdobią figury orłów. Po wojnie upaństwowiony, początkowo mieścił Instytut Hodowli Roślin . W tym samym czasie jedno ze skrzydeł przekształcono w mieszkania. Prawdopodobnie później instytut został przeniesiony, a w jego miejscu powstała szkoła i wiejski dom kultury. Ostatni lokatorzy wynieśli się w okolicy 2011 roku, dlatego budynek jest w tak dobrym stanie. W internecie nadal wiszą oferty jego sprzedaży - jedynie 1,5 mln złotych. Na zdjęciach ofertowych widać jeszcze zawieszone w sali z fortepianem poroża i malowidła, po których obecnie nie ma śladu.