I znowu można zwiedzać ruiny zamku:
Góruje nad okolicą, hipnotyzuje. Zamek Tenczyn znowu zaprasza
Zamek w Rudnem*, zwany Małym Wawelem, został ponownie otwarty dla zwiedzających. Po latach konserwacji obiektu turyści znów mogą podziwiać z bliska słynne ruiny.
Zamknięty, zaniedbany i zarośnięty niegdyś Zamek Tenczyn dzięki sześcioletniej pracy remontowej i konserwacyjnej znowu zachwyca swymi pozostałościami. Posiadłość ta w XVI w. cieszyła się wielką popularnością i była odwiedzana przez znaczące polskie postaci, w tym m.in. Mikołaja Reja i Jana Kochanowskiego.
Zamek na przełomie wieków przeszedł wiele przeobrażeń. W połowie XVI w. został spalony przez Szwedów, następnie odbudowany. W 1768 r. w posiadłości Tenczyńskich wybuchł pożar, a mieszkańcy opuścili jej mury. Od tego czasu zamek zaczął popadać w ruinę. Dopiero gdy w 2010 r. obsunął się fragment ściany, uruchomiono Stowarzyszenie "Ratuj Tenczyn", które zajęło się pracą nad odbudową i rekonstrukcją obiektu.
Góruje nad okolicą
Zwiedzający mają możliwość poruszać się po terenie specjalnie wyznaczonym szlakiem turystycznym, który prowadzi po ruinach posiadłości Tenczyńskich.
- Przechadzającym się wśród ruin zamku nic nie grozi. Wszystko jest odpowiednio zabezpieczone - zapewnia Maciej Stępowski, prezes Stowarzyszenia "Ratuj Tenczyn".
Od otwarcia 23 lipca zamek znowu jest główną atrakcją regionu krzeszowickiego. W pierwszy otwarty dla turystów weekend ruiny obejrzało 1,6 tys. osób. - Tenczyn jest wspaniałym obiektem, góruje nad okolicą. Przyciąga ogromem i hipnotyzuje. Każdy, kto jest w jego pobliżu, chciałby wejść do środka i zobaczyć, co się w nim znajduje - zachwala obiekt Stępowski.
Zwiedzający mogą podziwiać średniowieczną warownię w soboty, niedziele i święta w godz. 10-18. Szlak turystyczny po ruinach zamku rozpoczyna się w barbakanie, czyli w bastei wjazdowej. Korytarzem obronnym prowadzi obok baszty Grunwaldzkiej. Następnie turyści mają możliwość przejścia za mury obronne zamku górnego, gdzie mijają przedbramie i wieżę Nawojową.
Wcześniej było niebezpiecznie
Mieszkańcy i zwiedzający są bardzo zadowoleni z zakończonego remontu. - Nareszcie możemy spokojnie spacerować z psem i nie musimy wybierać alternatywnej drogi przez las. Wcześniej poruszanie się w pobliżu zamku było niebezpieczne. Z góry spadały kamienie - opowiada jedna z okolicznych mieszkanek.
- Posiadłość Tenczyn jest bardzo chętnie i często odwiedzana. Cieszy się większą popularnością, niż mogliśmy przypuszczać. W planach mamy organizowanie różnych form zabawy, które uatrakcyjnią spacer po zamku. 13 sierpnia organizujemy plener malarski - informuje Kamil Kłeczek, pracownik Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach.
Łączny koszt odbudowy wyniósł do tej pory 5,7 mln zł, z czego 1,1 mln zł dołożyła gmina Krzeszowice.
Teraz muzeum?
Zamek w całości nie jest jeszcze dostępny, bo trwają prace konserwatorskie. Jest pomysł, aby wyremontować sale mieszkalne i zagospodarować je na muzeum. Dlatego udostępniany jest turystom tylko w weekendy. I tak zostanie, bo ogrom prac nie pozwala na razie stwierdzić, kiedy zabytek odzyska świetność.
Źródło:
Sabina Dobrzanowska
krakow.wyborcza.pl*To oczywisty błąd odmiany nazwy miejscowości. Zamek znajduje się w Rudnie.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."