W pięknie zachowanym parku w stylu angielskim, we wsi Igołomia niedaleko Krakowa (gmina Igołomia-Wawrzeńczyce) położony jest ciekawy pałac.
Jest to jedna z najpiękniejszych rezydencji klasycystycznych w Polsce. Powstała na przełomie XVIII i XIX wieku, na zlecenie rodziny Wodzickich. Autorem projektu rezydencji był znany architekt okresu dojrzałego klasycyzmu, Chrystian Piotr Aigner.
Pałac w Igołomii wzniesiony jest na planie prostokąta z portykiem kolumnowym i okrągłym salonem na osi, tworzącym od strony ogrodu ryzalit. Ma symetryczną, jednopiętrową bryłę o wyważonych proporcjach a dekoracja odznacza się elegancką prostotą. Od strony ogrodu, ze względu na skarpę, na której posadowiono pałac, ma on trzy kondygnacje, w tym jedna to sutereny.
Także wnętrze pałacu tchnie prostotą i spokojem. Najbardziej reprezentacyjne pomieszczenie, czyli okrągły salon, posiada bogatszą dekorację sztukatorską. Zwraca uwagę piękny fryz z motywem gryfów oraz kominek z postacią Eskulapa, patrona lekarzy. Pomieszczenie nakrywa sklepienie przypominające kopułę z kasetonami. Z pierwotnego wyposażenia zachowały się także drzwi, klamki, i stolarka okien.
Ostatnimi właścicielami pałacu przed wojną byli Morstinowie. Po wojnie, mimo wywłaszczenia właścicieli i przeznaczenia całego założenia dla PGR, pałac nie został zdewastowany. W pewnym sensie uratowały go, prowadzone w pobliżu, wykopaliska archeologiczne. Zabytek został, w latach 60 – XX wieku, oddany do użytkowania dla Instytutu Archeologii PAN, który mieści się tutaj do dzisiaj i dba o całe założenie.
Wspomniana wyżej dekoracja kominka w salonie, z postacią Eskulapa, nawiązuje, prawdopodobnie, do miejscowej legendy mówiącej o tym, że Igołomia została podarowana przez królową Bonę jej nadwornemu lekarzowi .