Drezyny TEK

Markov · Postautor: **Markov** » niedziela 11 wrz 2016, 18:45

Wątek będzie może nie nazbyt poważny, podobnie jak waga prezentowanych pojazdów szynowych, ale pokazać je trzeba bo to prawdziwe cudeńka!

Towarzystwo Entuzjastów Kolei (TEK) działa głównie w powiatach raciborskim i wodzisławskim a jego członkowie opiekują się nieczynnymi liniami kolejowymi, dbają o ich infrastrukturę i pilnują ją ( w miarę możliwości) przeprowadzając patrole, w tym przy użyciu własnoręcznie zbudowanych pojazdów szynowych.

W sobotę 10 września, w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa w Bluszczowie od rana oczekiwała na chętnych drezyna, a wkrótce doszlusowała następna. Niestety, albo może na szczęście, frekwencja okazała się bardzo nikła i można było pojechać nie tylko trasą zaplanowaną przez organizatorów, ale też do woli w drugą stronę i skończyło się na tym że przez bite dwie godziny woziliśmy się dumnie tymi świetnymi pojazdami

: IMG_8370.JPG (140.95 KiB) Przejrzano 8340 razy

: IMG_8413.JPG (189.2 KiB) Przejrzano 8340 razy

: IMG_8415.JPG (101.92 KiB) Przejrzano 8340 razy

: IMG_8416.JPG (137.31 KiB) Przejrzano 8340 razy

Drezyna, która dojechała później reprezentowała zdecydowanie wyższy poziom technologiczny, napęd nożny zastąpił w niej elektryczny. Niestety kosztem jednego miejsca pasażerskiego.

: IMG_8378.JPG (149.2 KiB) Przejrzano 8340 razy

: IMG_8382.JPG (149.95 KiB) Przejrzano 8340 razy

: IMG_8387.JPG (151.15 KiB) Przejrzano 8340 razy

Najpierw krótka zaprawka w stronę Raciborza, powrót, brak innych chętnych na przejażdżkę, i po krótkim zastanowieniu ruszamy w stronę Olzy. Ale najpierw zmiana kierunku jazdy

: IMG_8385.JPG (125.11 KiB) Przejrzano 8340 razy

No to jazda!

: IMG_8373.JPG (95.5 KiB) Przejrzano 8340 razy

: IMG_8407.JPG (89.4 KiB) Przejrzano 8340 razy

Markov · Postautor: **Markov** » niedziela 11 wrz 2016, 18:53

Po dojechaniu "do końca świata", czyli do miejsca gdzie złomiarze dokonali swego dzieła

: IMG_8412.JPG (212.69 KiB) Przejrzano 8338 razy

Znowu zmieniamy kierunek jazdy i nieśpiesznie wracamy

: IMG_8418.JPG (144.55 KiB) Przejrzano 8338 razy

Razem ze zmianą maszynisty i silnika w jednym. Mogę stwierdzić że to najlepsze miejsce w pojeździe

: IMG_8422.JPG (162.16 KiB) Przejrzano 8338 razy

: IMG_8424.JPG (122.85 KiB) Przejrzano 8338 razy

: IMG_8430.JPG (90.38 KiB) Przejrzano 8338 razy

: IMG_8437.JPG (116.66 KiB) Przejrzano 8338 razy

: IMG_8442.JPG (98.65 KiB) Przejrzano 8338 razy

: IMG_8442.JPG (98.65 KiB) Przejrzano 8338 razy

: IMG_8458.JPG (162.74 KiB) Przejrzano 8338 razy

Markov · Postautor: **Markov** » niedziela 11 wrz 2016, 19:03

Po powrocie do Bluszczowa okazało się że chętnych dalej brakuje, a panowie i tak za pół godzinki kończą, zmontowali prawdziwy pociąg, z prawdziwą lokomotywą. Jednostką napędową była wspomniana drezyna elektryczna

Nieźle jechała!

: IMG_8467.JPG (126.41 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8471.JPG (109.41 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8478.JPG (181.66 KiB) Przejrzano 8334 razy

Jazda nie była długa, bo tylko do drezyny zaparkowanej na końcu trasy wycieczkowej, a przewidzianej zapewne jako odwód w przypadku wielkiej frekwencji. Ta piękna maszyna posiadała niestety pewne wady wynikające z faktu że konstrukcja bardzo młoda i wymagająca dopracowania. Była ponoć bardzo hałaśliwa, silnik spalinowy w niej zastosowany służy na co dzień do napędu maszyn, generatorów, sprężarek, itp, ponadto mechaniczne przeniesienie napędu też nie najlepiej się sprawuje w pojeździe szynowym. Ale wrażenie zrobiła

: IMG_8475.JPG (148.81 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8476.JPG (162.02 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8477.JPG (75.54 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8479.JPG (122.31 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8480.JPG (107.58 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8481.JPG (112.3 KiB) Przejrzano 8334 razy

: IMG_8482.JPG (107.46 KiB) Przejrzano 8334 razy

A na koniec nie zawadzi zajrzeć pod ten oto link http://www.raciborz.com.pl/art47800.html

Postautor: **Karolina Kot** » niedziela 11 wrz 2016, 19:08

Ale czad!
Myśmy spotkali się z podobnymi drezynami w Bachórzu w województwie podkarpackim i strasznie zamarzyła nam się podobna przejażdżka, ale termin naszej wizyty przypadł na marzec i jeżdżące po torach ustrojstwa spały jeszcze snem zimowym.