Pole bitwy pod Strzegomiem

[Markov]

Teraz już tylko w większym lub mniejszym bezładzie pobite wojska austriackie i saskie uchodziły w stronę górskich przejść w rejonie Bolkowa i Dobromierza. Przed jeszcze większymi stratami a być może unicestwieniem całej armii uchroniło sprzymierzonych 8 tys doborowych żołnierzy straży przedniej gen Wallisa, Chorwatów Nadasdyego oraz ciężka artyleria rozmieszczone na pozycjach między Dobromierzem a pobliskim Bronowem.
Zwycięskie wojska pruskie nie prowadziły pościgu za pobitym przeciwnikiem z racji wykrwawienia i ogromnego zmęczenia, Fryderyk planując następne kampanie nie chciał też mnożyć strat w boju z i tak pokonanym przeciwnikiem. Aż do godziny 11. prowadzono tylko bój artyleryjski dopóki ostatnie oddziały austriackie nie odeszły spod Dobromierza w stronę zbawczej granicy.

Widok ze wzgórza na którym znajduje się Dobromierz, z drogi do Bronówka. Taki widok na równinę mieli żołnierze Wallisa i Nadasdyego osłaniający odwrót swoich towarzyszy