Przedstawiony wyżej przez Franka, drewniany budynek z nr 331, w grudniu 2014 r dokończył swego żywota, został rozebrany. Jego genealogia wywodzi się z zagrody nr 56, na której z początkiem XVIII wieku osiedli Pareccy, jedna z kilku rodzin odrabiających pańszczyznę dla gdowskiego plebana do 1848 r. Położona „pod kościołem” zagroda nr 56, w 1883 r w całości należała do 30-letniego Jakuba Pareckiego, s Piotra i Marianny Jamka. Na parceli tej, położonej poniżej posesji Gumułków „na Brzegu”, stale było mokro. Podsiąkała bowiem od nich woda z dużego stawu i ocembrowanego „cudownego źródełka” zwanego „Warneńczykowską studnią”. Do dziś pozostała legenda o królu Warneńczyku, co w drodze na Węgry, na postoju w Gdowie poił konie przy tym źródełku.
Po 1870 r do Gdowa sprowadzało się wielu Żydów, poszukiwali miejsc i kwater na zamieszkanie. Jednymi z nich byli Weitzenhauffowie z Wiśnicza, Juda Weitzenhauff i Scheindli z Pfefferow, nabyli przy krakowskiej starą chałupę pod nr 20. Kupiec Salomon Weitzenhauff z żoną Rachelą i dziećmi, zamieszkali przy bocheńskiej pod nr 287, gdzie dzisiaj stoi strażnica. Natomiast spokrewniony z nimi Abraham Weitzenhoff, być może brat Salomona, około 1884 r zakupił od Jakuba Pareckiego część parceli, na której od razu wybudował drewniany dom z piekarnią, (pb nr 333). Numer porządkowy 331 otrzymał dopiero w 1892 r kiedy dokonano geodezyjnego podziału.
Wykaz rzemieślników z 1907 r wymienia Abrahama Weitzenhauffa jako jednego z trzech, gdowskich piekarzy, handlował także drobnymi towarami.
Pierwotne nazwisko Weitzenhauff w różnych dokumentach jest spolszczone, pisane jako Weizenhof. Żoną Abrahama Weitzenhauffa była Ryfka, mieli kilkoro dzieci, które uczęszczały do miejscowej szkoły powszechnej. W 1888 ur Estera, w 1890 Salomon, w 1891 Freida, w 1895 Sara, w 1897 Chaim, w (-) Izaak.
Weitzenhauffowie w 1917 r poszerzyli parcelę, od sąsiadów Salomona i Anny Löffenholzów, dokupili kawałek ogrodu i dobudowali część gospodarczą na potrzeby wypieku.