O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Dział ten poświęcony jest opisom całych miejscowości, także tym opuszczonym i już nieistniejącym
Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » poniedziałek 20 kwie 2015, 19:19

Jak widać na zamieszczonych fragmentach, autor wydanej właśnie książki, p. Piotr Gumułka, przekazał w niej niezwykle ważne informacje dotyczące historii Gdowa.

Na wykonanym przez Karolinę (szkieletka) zdjęciu z lotu ptaka, można prześledzić wspomniane w książce, ówczesne inwestycje w Rynku, w tym budynek Ochotniczej Straży Pożarnej i Urzędu Gminy z 1895 r. Z notatek autora wiemy również, że z lat 20-tych okresu międzywojennego pochodzi obecny budynek Urzędu Gminy oraz budynek Policji.
Wtedy, na dawnym placu Rajszuli odbywały się odpusty oraz środowe jarmarki.
Na stronie 260 - Gumułka wymienia Władysława Newiarowskiego - dziś nadal tu lubianego i szanowanego przez mieszkańców starszego pana, który wraz z małżonką prowadzi w swojej kamienicy doskonale zaopatrzony sklep z drobiazgami.
Załączniki
Piotr Gumułka.JPG
Piotr Gumułka.JPG (12.05 KiB) Przejrzano 20152 razy
Rynek W Gdowie - fot. szkieletek 2014 r..JPG
Rynek W Gdowie - fot. szkieletek 2014 r..JPG (86.51 KiB) Przejrzano 20152 razy
Dawniej.jpg
Dawniej.jpg (74.93 KiB) Przejrzano 20152 razy
Dziś.JPG
Dziś.JPG (42.76 KiB) Przejrzano 20152 razy
Odpust.jpg
Odpust.jpg (139.65 KiB) Przejrzano 20152 razy

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » wtorek 21 kwie 2015, 23:09

Gdy byłem chłopakiem (lata 60-te ub. w.), w budynku dawnej Straży Pożarnej mieściła się biblioteka. Lubiliśmy tam zaglądać. Czytaliśmy najwięcej powieści przygodowych, szczególnie tych o Indianach. Książki wypożyczała nam, zawsze miła dla nas p. Janina Niewiarowska.

Uważam, że stary budynek Straży Pożarnej, zarazem dawny Urząd Gminny (nieoficjalnie nazywany Magistratem) jest ważnym zabytkiem Gdowa, chociaż nie wpisanym w miejscowy wykaz obiektów zabytkowych. W XIX w Gdów miał swoją pieczęć z grzybiarzem (z Grzybowej?).

Prosząc Romka o kontynuację dziejów Gdowa - po Wesselinim i Zdzierskim, dodam 2 fragmenty z Monografii Powiatu Myślenickiego, dotyczące tamtych lat.

Myślę, by obszerny opis historii Gdowa częściej przeplatać dawnymi i współczesnymi zdjęciami.
Na str. 56 "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Gdów 2008-2014" http://www.gdow.pl/_files/aktualnosci/Z ... licony.pdf
zamieszczony jest wykaz obiektów zabytkowych objętych ewidencją zabytków. Wykaz podaje nieprawdziwy stan. Wśród wymienionych 40-tu obiektów, wiele z nich nie istnieje. Sporządzona za czasów poprzedniej p. wójt lista budynków, od 15 lat była nieaktualizowana. W tym czasie dokonano rozbiórki kilkunastu wykazanych obiektów jako zabytkowe.

Na szczęście, przewidujący sytuację "Strażnik Czasu" postarał się, by ocalić historię przed zapomnieniem.
W 2006 r. Karolina wykonała zdjęcia wszystkich gdowskich obiektów zabytkowych, również tych które w następnych latach zostały rozebrane. Stopniowo będziemy je zamieszczać i opisywać...
Załączniki
Pieczęć Urzędu Gminy Gdów z czasu Galicji.JPG
Pieczęć Urzędu Gminy Gdów z czasu Galicji.JPG (10.7 KiB) Przejrzano 20141 razy
Feliks Kiryk - Dzieje powiatu myślenickiego w okresie przedrozbiorowym.JPG
Feliks Kiryk - Dzieje powiatu myślenickiego w okresie przedrozbiorowym.JPG (22.99 KiB) Przejrzano 20141 razy

Posty: 1097
Rejestracja: poniedziałek 02 mar 2015, 14:48

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Markot Roman » środa 22 kwie 2015, 11:51

Jak wynika z parafialnej metryki, zachowanej w bardzo złym stanie, w latach 1642-80 z samego Gdowa chrzczono rocznie, średnio kilkanaście dzieci, najwięcej 21 w 1663 r.

W krakowskim oddziale Archiwum Państwowego, na Wawelu znajduje się dokument inwentaryzujący gdowskie dobra tuż po śmierci Wesseliniego. Z dość pobieżnego opisu wynika, że stan techniczny zabudowań był w opłakanym stanie. Dostępne są fotokopie tego dokumentu ale niestety w niektórych miejscach bardzo słabo czytelne.

„Majętności gdowskich tak poddanych, sprzężajów i ich powinności, jako i budynków dworskich i folwarkowych oficjalnie spisany i oddany przez Urząd Grodzki Krakowski Jegomości Panu Piotrowi Zdzeńskiemu dnia 17 lutego 1678 r. Naprzód budynek wielki na podwórzu, pod gontem we dworze gdowskim. Ten budynek ….. poprawy znacznej potrzebuje. Wchodząc z dworca do sieni, drzwi na zawiasach żelaznych z żelazną antabą z klamką żelazną w niej. W sieni okna nie dobre, tylko w nich szyb piętnaście, w drewno oprawne, w tej sieni ognisko przed piecem drzewem obroczone, z tej sieni idąc do izby drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i haczykiem z drugiej strony. W tej izbie piec biały, okna w drzewo oprawne tylko wszystkie szyby wybite, ław dwie, półka jedna.

Z tej izby idąc do komnaty drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i klamką drewnianą. W tej komnacie okno w drzewo oprawne bez dwóch szyb, w tym oknie krata żelazna. Z tej komnaty drzwi do komórki na zawiasach żelaznych z haczykiem i wrzeciądzem. W tej wymienionej sieni komór trzy, w pierwszej na lewej ręce drzwi na zawiasach żelaznych, w tej komnacie okno w drzewo oprawne, w którym jest szesnaście szyb. Przy tej komorze druga komora, drzwi do niej na zawiasach żelaznych. W tej sieni idąc do piekarni, kuna żelazna w słupie. Z tej sieni idąc na oborę drzwi na biegunie drewnianym, z tej sieni idąc do piekarni drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem ze skoblami. W tej sieni idąc do piekarni kuna żelazna w słupie, z tej sieni idąc na oborę drzwi na biegunie drewnianym, z tej sieni idąc do piekarni drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i klamka drewnianą. W tej piekarni grodza, okno w drewno oprawne, szyb piętnastu nie masz, dziur do okien dwie, żłob z dębiny nie dobry, szot także piekarni pusty. Z tej piekarni drzwi do dojnika na żelaznych zawiasach z wrzeciądzem. Z tego dojnika drzwi na oborę na zawiasach żelaznych. Z tej piekarni drzwi na zawiasach żelaznych do komory.

Z tej piekarni idąc na oborę wrota wielkie z kuną żelazną, przy tych wrotach..... słomą pokryte. Z tej obory idąc do gumna drzwi na biegunie drewnianym. Z tej obory idąc na podwórze wrota z deszczek na biegunie drewnianym, okołów nie masz całe gumno. W tym gumnie młocarnia, przycołek niedobry, naprzeciwko tej stodoły wielki koszar, (prznośna zagroda dla bydła), w którym koszarze jest koszarów mniejszych osiem. Przeciwko tego koszaru jest koszar, w którym są trzy koszary i dach i krokwie, w ostatniej całej potrzebują przykrycia, W tym że gumnie idąc na pole wrota wielkie z kuną żelazną i wrzeciądzem żelaznym,... z przykopą, W tym gumnie ogródek mały, drzwiczki do niego. Z tego gumna idąc na podwórze, furka na biegunie drewnianym i spichlerz. Wchodząc do niego drzwi dobre, na zawiasach żelaznych z zamkiem i wrzeciądzem żelaznym. W tym spichlerzu przegród siedem z podłogą, w tym spichlerzu idąc na górę schody i drzwi na zawiasach żelaznych, na której górze powała bardzo zła, cała opadła. Z tego spichlerza po lewej stronie idąc na górę, na tymże ganek bez ….., słupy pognite, drugie poodpadały. Z tego ganku komora mała, do niej drzwi na zawiasach drewnianych. Pod tym spichlerzem na północy wrota wielkie na biegunie drewnianym, z wrzeciądzem bez skobla. Przy tej bramie stajnia, wrota do niej na biegunach drewnianych z wrzeciądzem. W tej stajni żłób wielki i drabina, ten spichlerz cały pod gontem potrzebuje naprawy. Stare bardzo przyciesi pognite, lamus w podwórzu, (budynek w dawnym gospodarstwie rolnym służący do przechowywania zboża, zbroi i dokumentów). Z tego lamusa jest dwoje żelaznych drzwi z dwoma wrzeciądzami.

Browar: wchodząc do niego drzwi na biegunie drewnianym z wrzeciądzem żelaznym.
W tym browarze kocioł na wiciach ? żelaznych, także garniec gorzałczany ze wszystkim, kadzie dwie wielkie, trzecia pomocnicza, na jednej kadzi wielki łańcuch. W tym browarze suszarnia i sąsiek do sypania słodu niedobry. Idąc do izby z browaru drzwi na zawiasach ze skoblem żelaznym. W tej izbie piec kaflowy niedobry, okna wszystkie niedobre....
Z tej izby komora, drzwi do niej na jednym zawiasie. W tymże browarze komora do warzenia piwa, drzwi do niej na zawiasach żelaznych. W tej komorze kętnary ? po obu stronach i jedno koryto, okno w drewno oprawne, szyb nie masz sześciu. Przy tym browarze studnia z żurawiem okowanym i z drugim okowanym z obu końców, w tym żurawiu sworzeń żelazny. Ten browar pod dachem niedobrym.

Z tego browaru idąc do sadu wrota na biegunie drewnianym. Przy tych wrotach kuchnia , przy niej górna stajnia, wrota do niej na biegunie żelaznym z kuną żelazną. Przy tych wrotach furtka na zawiasach żelaznych, żłobów dwa z drabinami, pod dachem niedobrym bez powały. Brama dolna na wschód słońca, wrota jej na biegunach drewnianych, w tych wrotach wrzeciądz żelazny. Pod tą bramą komora, drzwi do niej na biegunie drewnianym, na tej bramie izdebka i sień. Wchodząc do sionki drzwi na biegunie drewnianym. Z sionki drzwi do izdebki na pół-zawiasku z hakiem. W tej izdebce okien dwoje ale tylko jedna ….. robiona.

Folwark Stadniki: Okół po jednej stronie z północka z trzema chlewami ?, …. po dwu …., na trzeciej …. płot grodzony, …. także płot do połowy. Obora potrzebuje znacznej poprawy, stodoła …. młocarnia … grodzona, wrót nie masz. Naprzeciwko w tym gumnie … dach potrzebuje poprawy, w tym gumnie plewnia. Spichlerz, wchodząc do niego drzwi na zawiasach i hakach ze skoblami, z wrzeciądzem, zamkiem i kluczem, przegród na zboże sześć, schody na górę. Drzwi na zawiasach żelaznych ze skoblami, ten spichlerz gontem podbity, potrzebuje poprawy. Przy tym spichlerzu komórka …. grodzona, drzwi z kuną, na biegunie z wrzeciądzem i skoblem.

Poddani i ich powinności: Najpierw Gdów: Kmieć Goczał ma bydło robocze, 4 konie i 5 wołów, parę jego krów przy roli zostawać powinno. Tenże powinien robić 5 dni w tydzień, czynszu złoty, groszy szesnaście, dziesięcina złotych osiem, kapłonów trzy, dni ? trzydzieści, oprawy łokci osiem.
Kmieć Mixa jest bez chałupy, posiada tylko grunt który trzyma tenże Goczał Mateusz i daje czynszu złotych trzydzieści, ten powinien robić jako i drudzy.
Kurek Mateusz ma koni cztery, wołów parę, robić powinien pięć dni w tydzień, czynszu złoty, groszy szesnaście, dziesięciny złotych osiem, kapłonów trzech, dni ? Trzydzieści, oprawy prządli łokci osiem.
Zajka Mateusz kmieć bez gospodarza i sprzężaju, chałupa tylko jest, w której mieszkają komornicy Jędrzej Łapka i Walenty Owczarz. Te grunty trzyma tenże Kurek Mateusz, daje z nich czynszu złotych trzydzieści, Zajka powinien robić jako i drudzy kmiecie.
Stanisław Przybysz kmieć, wołu ma tylko jednego, na zimę nie … a i robi tylko na Pańskim.
Mazur Kasper, na jego miejscu teraz smętna pustka, tylko jest chałupa, więcej nie i już nic nie robi tylko chałupy pilnuje. Jego na rolę wsadziwszy i obiecawszy założyć, nie założono, dano mu tylko na zimę żyta przedniego siać korcy dwa, trzeci pośredniego i to nie rychło, którego nie siał aż po św, Marcinie. Sprzężaju żadnego nie ma, powinien robić jako i drudzy kmiecie.
Jamka Ignacy powinien był jako i drudzy, bydła roboczego nie ma ani sprzężaju żadnego do roli tylko pieszo robi.

Pajęczyńska Rola: kmieca pustka bez chatki, powinien robić jako i drudzy kmiecie.
Kmieć Mikołaj Sukiennik ma koni cztery, winien robić pięć dni w tydzień, czynszu złoty groszy szesnaście, dziesięciny złotych osiem, dni ? trzydzieści oprawy przędzi łokci osiem.
Talarek Kuba, na niej teraz Biecki Walenty, ma parę wołów i sprzęt wszytek, powinien robić jako i drudzy kmiecie. Czynszu złoty groszy szesnaście, dziesięciny złotych osiem, dni ? trzydzieści oprawy przędzi łokci osiem.
Andrzej Woźniak powinien robić jako i drudzy kmiecie, teraz nie ma nic tylko grunt bez chałupy.
Wojciech Kaczmarz powinien piwo pańskie i gorzałkę szynkować, przy czym powinien dawać czynszu złoty jeden, groszy szesnaście, dziesięciny złotych osiem, najmu złotych trzydzieści, kapłonów trzech, dni trzydzieści oprawy, przędzi łokci osiem.
Młynarz Stanisław Kot ... na Rabie …. przy tym daje czynszu zł osiemnaście z wynajmu,...

Zagrodnicy z Gdowa: Marcin Chura na zagrodzie powinien robić 5 dni w tydzień, czynszu groszy osiemnaście, dziesięciny złoty, groszy szesnaście, oprawy przędzi łokci sześć.
Świec Wojciech na młynie ? daje czynszy groszy dwanaście, najmu złotych dwanaście, oprawy łokci sześć.
Mixa Błażej na Hadajeńskiej ?... robi pięć dni w tydzień, czynszu groszy osiemnaście, dziesięciny złoty jeden, groszy szesnaście, oprawy przędzi łokci sześć.
Dzierzwa Wojciech powinien był jako i Mixa, wszytko teraz pusto i chałupy nie masz, tylko sam grunt.
Graczek na miejscu Talarka Wirka ? powinien robić pięć dni w tydzień, czynszu groszy osiemnaście, dziesięciny złoty jeden, groszy piętnaście, oprawy przędzi łokci sześć.
B.... Wojtowicz ? na miejscu Glanki Wojciecha, powinien robić pięć dni w tydzień, czynszu groszy osiemnaście, dziesięciny złoty jeden groszy piętnaście, oprawy przędzi łokci sześć, teraz żyzański ? na pańskim robi bo zubożał.
Dybel Szymon winien jako i drudzy wszystkie powinności, i ten zubożał bo nie żął i nic nie siał.
Pilch Bartłomiej robić winien jako i drudzy wszystkie powinności, i ten nie siał tylko pół korca żyta na zimę.
Zdun Marcin jako i drudzy wszystkie powinności, i ten zubożał i nic nie siał na zimę.

Chałupnicy gdowscy: Woytowicz stara pustka, i chałupy nie masz tylko grunt a przedtem z tej chałupy robi do roku dni dwanaście, oprawy przędli łokci sześć.
Jaźwiec robi dzień jeden w tydzień, najmu daje złotych dwa, oprawy łokci sześć.
Krawiec Maciek robi dwanaście do roku, najmu złotych cztery.

Komornicy: Łapka, Owczarz, jako się ich wyżej napisało, winni robić po dniu w tydzień, oprawy łokci sześć.

Wieś Grzybowa i poddani w niej: Pustka, kmieć kaczmarz, w niej winien robić 5 dni w tydzień, czynszu złotych jeden, groszy piętnaście, dziesięciny zło osiem, kapłonów trzy, dni trzydzieści, oprawy przędzi łokci osiem. Ma koni swoich parę, najemnych parę.
Kmieć Miłysz pustka, z niej tenże kaczmarz powinien szynkować piwo pańskie i gorzałkę, przy tym czynszu zł jeden i groszy piętnaście, dziesięciny zł osiem, najmu zł dwanaście, kapłonów trzy,
Świec Stanisław winien robić 5 dni w tydzień, czynszu złoty jeden, groszy piętnaście, dziesięciny zł osiem, kapłonów trzy, trzydzieści oprawy łokci osiem. Ten ma koni parę, … parę, sprzęt wszystek...
Przybysz Jakub winien jako i Świec wszystkie powinności oddawać, ten ma koni parę bardzo złych i wołów parę, na zimę nic nie siał i nie ma nic
Kmieć Jamka Wojciech, winien jako i drudzy i wszystkie powinności oddawać, wołów ma parę i konia i sprzężaj ma do roboty, …. zubożał.
Zagrodnicy: Gałka na miejscu Miksa Jana, …. zagrody bo zubożał, z niej czynszu groszy osiemnaście, oprawy przędzi łokci sześć. Przybysz Sel.. robi pięć dni w tydzień, czynszu groszy osiemnaście, oprawy przędzi łokci sześć.
Chałupnicy”: Krzysztof Kowal robi do roku dni dwanaście, najmu daje złotych cztery, oprawy przędzi łokci sześć. Leśny Józef na Borysowie ? daje na rok czynszu dwa złote, oprawy przędli łokci sześć i lasu winien pilnować.

Wieś Stadniki i poddani w niej: Włodarz Jamka Jakub, syn na miejscu jego Łukasz, na zagrodach jest dwóch pięćdzionych ?, ten włodanie i pańskiego dobra, … sprzężanie przygląda, dziesięciny powinien złotych trzy, tenże Jamka Łukasz powinien robić pięć dni w tydzień, czynszu groszy półdziesiąta, dziesięciny złotych jeden, groszy piętnaście, oprawy przędzi łokci sześć. Chałupnik garncarz ? Szczepan daje najmu złotych trzy,. Kmieć Łuzik ? Stanisław robić winien pięć dni w tydzień, czynszu złotych dwa, dziesięciny złotych osiem, oprawy przędzi łokci sześć, ten tylko jednego ma wołu i bardzo zubożał. Chałupnik Kaczmarczyk Wojciech daje najmu złotych sześś i dwanaście dni do roku robić powinien. Chałupnik Krzysztof Kowal, na miejscu jego syn, daje czynszy złotych jeden groszy piętnaście, najmu daje złotych dwadzieścia.
Kmieć Dziura, na miejscu Łoniowskiego powinien robić pięć dni w tydzień, czynszu złotych dwa, dziesięciny złoty jeden, oprawy łokci osiem, ten ma koni parę. Chałupnik
Kaczmarczyk Sobek daje najmu złotych trzy, oprawy łokci szesnaście.
Kmieć Ziedaj na miejscu Hury starego, powinien robić pięć dni w tydzień, czynszu złotych dwa, dziesięciny złotych osiem, oprawy przędzi łokci osiem, ten ma parę koni wszystek sprzęt. Młynarz Wojciech Koło … daje czynszu złotych dwadzieścia, dziesięciny złoty jeden, groszy piętnaście, oprawy przędzi łokci sześć, ten około budynku we dnie oprawiać powinien co każą.
Kmieć Wojciech Żyła robić powinien pięć dni w tydzień, czynszu złotych dwa, dziesięciny złotych osiem, oprawy przędzi łokci osiem, ten teraz zubożał i nic nie ma tylko parę …
Kmieć Matusz Szymon robić powinien pięć dni w tydzień, czynszu złotych dwadzieścia, dziesięciny złotych osiem, oprawy przędzi łokci osiem, ten tylko parę wołu ma i sprzęt.

Wieś Krzyworzeka i poddani w niej: Leśny Giza Wojciech na miejscu Kaspra, ten dogląda i daje czynszu groszy dziewięć i put oprawy łokci sześć powinien. Zagrodnik Mateusz Baran powinien robić od św. Wojciecha do św. Michała po jeden a od św. Michała do św. Wojciecha po dwa dni, czynszu groszy dziewięć i put oprawy prząść łokci sześć. Zagrodnik Luboń ? Szymon na miejscu Piepika ?, powinności i oddanie jako i Baran.
Kmieć Pilch Krzysztof, tera pustka, nie masz nic tylko grunt bez chałupy, z tej roli przedtem robiono po pięć dni w tydzień i powinności jako i drudzy kmiecie.
Leśny Kuba na miejscu Picha ? …. daje grzybów ćwierć, czynszu groszy dziewięć i put oprawy prząść łokci sześć. Goralik spustoszał i grunt do pustych gruntów przyłączono.
Kuternoga Jan w Stadnikach chałupnik daje czynszu złotych trzy, przed tym grat jego dawał złotych siedem.
Kmieć Bartłomiej Trybuła robić powinien pięć dni w tydzień wołem, czynszu złoty jeden oprawy łokci osiem. Kmieca rola pusta Więczkowska. Kmieć Wojciech Ciązlik ?, który powinien robić pięć dni w tydzień bydłem, czynszu groszy dziewięć, put oprawy łokci osiem. Zagrodnicy: Wojciech Feladzik, Baran Marcin, Marcin Feladzik.

Z metryk chrztów wynika, że w Gdowie w latach 1670-78 r mieszkali też inni chłopi, którzy chrzcili swoje dzieci:jak Kuliński, Jagiełło, Szostak, Ślosarczyk, Mardzik, Pach, Włodarczyk, Barszcz, Florek, Surówka, Cieślik, Piwowrczyk, Gałka, Woźnica, Kubicki, Stawiarczyk, Wilk, Piekarz, Grabarczyk, Miąsko, Dymiołek, Lenczowski, Wróbel, Kulka.
W tym okresie mieszkali też szlachetnie urodzeni; Aleksander i Barbara Maryasz, Judyta Bekiesz, Andrzej i Agnieszka Sosnowscy, Jan Dziankowski, Jan Bielecki, Błażej Wieczorkowicz.

Nie było wtedy jeszcze w Gdowie Zastawniaków, Koperów, Korneckich, Cebulów i innych.

Posty: 1097
Rejestracja: poniedziałek 02 mar 2015, 14:48

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Markot Roman » środa 22 kwie 2015, 12:34

W krakowskim Archiwum Państwowym, na Wawelu zachował się kolejny inwentarz dóbr Gdowa z przyległościami, spisany 16 maja 1680 r. W tym dokumencie właścicielem jest już krakowski cześnik, Mikołaj Lięcki z Wronowa. Widocznie odkupił prawo do Gdowa, od Piotra Zdzeńskiego (Zdzierskiego), o którym nic więcej nie wiadomo.

„Inwentarz wsi Gdowa i dworu spisany dnia 16 maja 1680 r, przy obecności urodzonego Piotra Białukiego ?, pisarza województwa krakowskiego jako przysięgłego urzędu grodzkiego krakowskiego, według .. Pana Mikołaja z Wronowa ? Lięckiego, cześnika nadzoru krakowskiego, dóbr Gdowa z przyległościami.

Najprzód od wschodu słońca wchodząc jest brama z drzewa wybudowana, nadruinowana, stara ku upadkowi się chyląca, w której wrota z tarcic stare, na biegunie dębowym, z wierzchu kuną żelazną, obręczą żelazną. Po prawej ręce, przy bramie spichlerz dolny, do którego drzwi dębowe, stare na zawiasach żelaznych, zamek we drzwiach, antaba, wrzeciądz ze skoblami. W spichlerzu podłoga z drzewa, sąsieków siedem, złych, z tego spichlerza dolnego są schody drewniane do górnego spichlerza, nad schodami są drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i skoblami. W tym wierzchnym spichlerzu powała zła, sąsieku żadnego nie masz. Nazad wyszedłszy przed spichlerzem do komory idąc nad bramą będący, schody bardzo złe, nad bramą drzwi na zawiasach żelaznych, u drzwi wrzeciądz ze skoblami. Podle tej komory jest komora z gruntu zruinowana, która była kiedyś gliną przeplatana i oblepiona, u której na biegunie drewnianym, wrzeciądz na jednym skoblu, dach nad tymi komorami i spichlerzem zły, z gruntu poprawy potrzebujący.
Na pole szedłszy, po lewej ręce przy bramie jest stajenka, do której wrota na biegunach drewnianych, przy których wrzeciądz żelazny skoblami. W tej stajence jest żłób i drabina stare, w tej stajence powała przełamana, dwiema słupami podstęplowana.

Wszedłszy do dworu, udawszy się na lewą stronę, ku browarowi jest płot z chrustu zwalony. Do browaru drzwi na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i skoblami, w browarze kocioł wmurowany, miedziany, nowo poprawiony, do którego rynienka jest drewniana, dwie kadzie obręczami dębowymi spięte, jedna do kąta spięta, koryta pod tymi kadziami..... W browarze sąsiek zły, bez dna, pogniły bez zamknięcia. Garniec miedziany jeden, wlepiony także .. z rurnicą .. Z browaru jest izba do której, drzwi złe są na zawiasach żelaznych, z wrzeciądzem i skoblem jednym, w tej izbie piec kaflowy zły, okna trzy szklane w ołowie, w oknie pierwszym od drzwi, szyby żadnej nie masz, a szyb sześć, w drugim szyby różne, wielkie i małe, wielkich szyb połowa stłuczonych, w trzecim oknie szybek jedenastu nie zostaje.
Z tej izby drzwi do komory zalepione, złe, z wrzeciądzem i skoblami. W tej izbie, w połowie podłoga zgniła, powała miejscami poprzegniła i stragarze dwa nowe... stary przy piecu podstęplowany. Przy tej izbie z browaru do komory wchodząc, drzwi stare na zawiasach żelaznych z wrzeciądzami i skoblami. W tej komorze legary po obu stronach nadstawiane. Pieca, okien nie masz, ściany powały złe, dach nad tym budynkiem bardzo zły, ku upadku się mający. Przy browarze jest studnia, w której cembrowanie złe i wiadro złe, obrączek żelaznych dwie, na wiadrze uch dwie, u dołu i u wierzchu. … rynna nad studnią zła, u żurawia … żelazny, w żurawiu blach żelaznych dwie, w dolnej u wierzchu kulka ? z kołem, rynna nad studnią zła, w żurawiu sworzeń żelazny. Dalej idąc płot chruściany stary, karmik na wieprze. Idąc ku kuchni, wrota do ogrodu z tarcic stare i złe, zamykanie ? żelazne z wrzeciądzem i skoblami. Przy wrotach furtka zła, z chrustu przeplatana. Przy kuchni dwa karmiki na wieprze złe, idąc do kuchni wrota do ogrodu z tarcic, stare i złe, na kunie żelaznej z wrzeciądzem i skoblami. Przy wrotach furtka zła , z chrustu, przeplatana. Przy kuchni drugi karmnik na wieprze zły. Do kuchni wchodząc drzwi na zawiasach drewnianych, w których wrzeciądz i skoblem.
W kuchni okien nie masz, tylko gontem pozabijane, ognisko w kuchni i komin, z kuchni izdebka do której drzwi stare, na zawiasach żelaznych, jedna nowo przyprawna.
W tej izdebce piec piekarski i okien dwie, większe w drewno oprawne, w którym szybek nie dostaje pięciu a szósta stłuczona. Drugie małe, w którym szybek cztery. Ława przy ścianie, pod oknami. Z kuchni są drzwi do stajni, nad kuchnią dach stary, zły poprawy z gruntu potrzebujący. Wrota z podwórza do tejże stajni stare i złe, na czopie żelazny z pyfką ? i kuną z wierzchu, ściana bardzo pochylona, do ruiny bliska, żłoby trzy i drabiny nowo poprawione. Nad tą stajnią wierzch słomą pokryty, z tej stajni jest furtka na biegunie drewnianym. Przy tej stajni jest druga stajnia spustoszała, do której wrota na biegunie drewnianym, kuna z wrzeciądzem. Tarcice żelaznymi gwoździami przybijane, furtka we wrotach na zawiasach żelaznych, przyciesi nie masz, pogniły ku upadku się ma, wierzch słomą starą pokryty, zły. Przy tej stajni jest druga brama na południe, zła, zgniła, zetlała, w której wrota złe na czopie żelaznym i obręczy w spodku , a w wierzchu, drewniana kuna, wrzeciądz i skoble. W tej bramie jest komórka na dole, do której drzwi na biegunach drewnianych, skobel jeden. Nad bramą izdebka z sionką, w tej izdebce piec zły i już z gruntu zgniły, i dach nad nią zgniły i zetlały. Od tej bramy idąc na zad ku zachodowi, jest sadek płotem chruścianym ocierniony i od podwórza... z tarcic rżnięte ogrodzenie złe, zgniłe. W tym sadzie drzewa gruszkowe, śliwowe, różne bywały kiedyś, i kwatery włoskie i róży krzaczków kilka.

Na zachód słońca, mieszkanie i budynek pański, do którego wchodząc jest ganek balasowy, do którego drzwi na zawiasach trzech z antabą. W tym ganku podłoga drewniana. Z tego ganku drzwi dwoje, jedne do sadku na zawiasach żelaznych z wrzeciądzami, skoblem jednym, drugie drzwi na podwórze pod okna, także na zawiasach żelaznych, wrzeciądzem i skoblami. Z ganku wchodząc do sieni drzwi na zawiasach, z zamkiem, antabką. Z sieni wchodząc do izby na lewą stronę, drzwi do izby stolarską robotą nowe, na zawiasach żelaznych, z wrzeciądzem, antabą, z skoblami.
W tej izbie podłoga kamienna, okien sześć, w ołów oprawnych, po cztery kwatery na zawiasach, z antabkami na prętach żelaznych w całości. Szyby jednej nie masz, a pogruchotanych szyb we wszystkich oknach dwadzieścia siedem. W tej izbie piec obalony, tylko kafli potłuczonych na ziemi leżących. W tej izbie … nowy do którego schody nowe. Z tej izby jest komnata, do której drzwi na zawiasach żelaznych z zamkiem dworyglowym z antabą.
W tej komnacie jest przegroda nowa z tarcic, do której drzwi nowe na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i antabą. W tej przegrodzie alias spiżarce, okno na dwie kwatery, bez na zawiasów z antabką, połowy do kąta i poteczki. I drugie okno w komnacie, w którym kratka żelazna, dobrze przybita. Z tej komnaty potrzebna komora, do której drzwi na zawiasach żelaznych, z klamką, z wrzeciądzami i skoblami. Z tej komnaty drzwi do drugiej komory, na zawiasach żelaznych z antabką, bez zamku z wrzeciądzem i skoblami. W tej komorze okno szklane, w drzewo oprawne, w nim szybek trzydzieści jeden, w tym oknie krata żelazna. Drzwi z tej komory do sieni na zawiasach żelaznych z klamką i wrzeciądzem i skoblami i zaporą drewnianą. Stragarze u tej komorze nowo podstęplowane. Z tej komory do izdebki, przy drugiej izbie wielkiej , będący, drzwi nowe stolarska robotą i osiewiami listownemi na zawiasach żelaznych z zamkiem i klamką z antabką. W tej izdebce piec niewielki dobry, pstro zielony, okien dwie po dwie kwatery w sobie mające, na zawiasach żelaznych z prętami żelaznymi. Z jednego cztery, w drugiego tylko dwie w ołów oprawne, z hakami, na tymże szyb cztery niedostaje. Kraty w oknach żelazne, okiennice na zawiasach żelaznych, z prętami do zamykania, przez ścianę przechodzące. Ławy przy ścianie, koło stołu dobre, stół z tarcic jodłowych na nogach stolarskiej roboty, podłoga drewniana, listewki nade drzwiami i oknami, i z osobna trzy listewki. Z tej izdebki drzwi do drugiej izdebki na zawiasach żelaznych, poprawiane, bez zamku. W tej izbie pieca nie masz, tylko fundament, podłoga z tarcic zła, okna w tej izdebce w których kraty żelazne i półtorej kwatery szklanej, w ołów oprawne. Z tej izdebki komórka potrzebna, do której drzwi na zawiasach żelaznych, z antabą i wrzeciądzami dwiema, skoblów trzy. Sama komórka zgnita, w której listew na ścianach cztery, oprócz tych co nade drzwiami i oknami. Z tej izdebki drzwi w ścianie wyrżnięte, do izdebki, która jest przy izbie wielkiej izbie, na zawiasach żelaznych z haczykiem i skoblami. W tej izdebce piec zwalony stary, podłoga z tarcic stara, okien dwie szklanych w ołów oprawnych, z prętami żelaznymi, w których szyb niedostanie sześciu, w drugim oknie krata żelazna na wschód słońca. Z tej izdebki bywały drzwi na podwórze ale teraz drzewem zabite. Z tej izdebki do izby wielkiej, drzwi na zawiasach żelaznych robotą stolarską z zamkiem i antabą. W tej izbie podłoga z tarcic, stragarze nowo podstęplowane. Drzwi do pobocznej izdebki na zawiasach żelaznych, z antabą i klamką żelazną, przy których ściana podle drzwi wycięta pozostała, stara miejscami pognita. W tej izbie piec pstry, biały, kominek murowany. Okien w tej izbie trzy, w ołów oprawne, po cztery kwatery z zawiasami, antabkami, prętami żelaznymi wszystkimi.
W kwaterach szyb pogruchotanych 26, a nie dostaje szyb sześciu, ław dwie pod oknami, stół prosty jodłowy, na nogach prostych, kraty w oknach drewniane.
Z tej izby do sieni wychodząc, drzwi na zawiasach żelaznych, z wrzeciądzem, antabami dwiema, okna dwie w sieni do ganku, w których okiennice na zawiasach żelaznych, kratka drewniana w jednym. W sieni kominy przy piecach murowane, podłoga w sieni gdzieniegdzie drewniana, zła. Do piwnicy pod izbą, i sienią, drzwi na zawiasach żelaznych, drugich nie masz, wrzeciądz z skoblami trzema. Piwnica sklepiona była ale sklepienie się zawaliło, miejscami podstęplowane. Z tej piwnicy drzwi do sadu na zawiasach żelaznych, z wrzeciądzami, skoblami. Z sieni nazad wyszedłszy, schody,na górę, nowe, balasowe. Wszedłszy na górę, po schodach po bokach są izdebki niewielkie, do których idąc jest ścianka bez drzwi. Udawszy się na zachód, jest izdebka do której drzwi stolarską robotą, i drzwi listowne nowe, z zamkiem, klamką i antabami dwiema. Piec w tej izbie pstry malowany, okien dwie, w których kraty żelazne, szklanych nie masz, tylko w jednym szyb dwadzieścia. Stół prosty, podłoga z tarcic, z tej izdebki do komory na zachód są drzwi nowe, stolarską robotą, na zawiasach żelaznych, i odrzwia listowne, u których zamek z klamką. Z tej komory drzwi na haczyk do izby stołowej, na zawiasach żelaznych, bez zamka i klamek. Okien trzy z kratami żelaznymi, w jednym oknie, kwatera szklana dobra, na zawiasach i okno tenże dobre, w ołów oprawne z dwiema prętami żelaznymi, w tej komorze zostaje. Z tej komory są drzwi do prewetu na na zawiasach żelaznych z klamką. Ściany w tej komorze od sadu wychylone, zgnite ruiną grożące. Nazad powróciwszy sionką do izdebki, na wschód słońca, do pierwszej są drzwi na zawiasach żelaznych, wrzeciądzami i skoblami i haczykiem. W tej izdebce piec stary, zielony, prosty, zły. Okna dwie, po dwie kwatery, w jednym oknie półtorej kwatery na zawiasach, w drugim oknie w kwaterach szyb nie dostaje siedem. z tej izdebki, do drugiej na wschód słońca są drzwi na zawiasach żelaznych, z wrzeciądzem, skoblem i antabką z haczykiem i skobelkiem. W tej komorze powała zgnita, naprawy potrzebna i okna dwie, w jednym krata żelazna, w drugim drewniana, kwatery szklane potłuczone z gruntu. Z tej komory drzwi do prewetu, na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem, skoblem i antabą. Prewet zgniły i ściana do ogrodu zgniła. Z tych izdebek wyszedłszy na górę, nad sień, jest sala nad sienią i nad gankiem przed budynkiem z tarcic dwoistych zbudowana, w której ściany malowane w pstręty.? Do tej ściany drzwi na zawiasach żelaznych z zamkiem złym, zepsutym z haczykiem na jednym skoblu, wrzeciądzami, skoblami. Okno nad drzwiami szklane, w ołów oprawne, okien szklanych w ołów oprawnych szyb robionych ? pięć, szóstego nie masz, w których oknach szyb nie dostaje dziewięciu a pogruchotanych dwadzieścia siedem, te okna na zawiasach żelaznych. U każdego okna cztery pręty, w tych oknach antabek z skoblami cztery, podłoga z tarcic, stół prosty, jodłowy na nogach krzyżowych. Pod powałą obraz jeden, miejscami pogniły, Apolin z lutnią pod drzewem siedzący, na lutni Amor i inne pomalowane wesołości. Nad tymże obrazie, wyrażone pod przeplatani z chrustu. Dach bardzo zły, przeźroczysty, stary, przez który deszcz przechodzi i woda się leje. Kominy nie warowne, okien sześć, przy ciągach stołowej, przy wielkiej okiennic dwie na zawiasach żelaznych, trzeciej nie masz w izdebce. Przy tej izbie okiennica zła, jedna na zawiasach żelaznych. Drabina wielka na dach z podwórza. Od tych budynków Pańskich do folwarcznego budynku idąc jest płot dylowany, ocierniony po wierzchu, w którym furtka. Do sadu idąc, do folwarkowych budynków jest ława przy ścianie przede drzwiami i gąsior z wrzeciądzem żelaznym. Drabina na budynku wielka, drzwi na zawiasach żelaznych z hantabą żelazną i klamką drewnianą z wrzeciądzem żelaznym. W sieni ognisko przed piecem i komin, do izby wchodząc są drzwi na zawiasach żelaznych. W izbie piec stary, zly i kominek murowany. Okien trzy , jedno w ołów oprawne, w którym szyb stłuczonych trzy, dwa zaś co w drewno oprawne z prostych szybek. Ława pod oknami, stolik niewielki, lipowuy na nogach, stolarskiej roboty. Przy oknach są okiennice, z izby zsuwane, z izby idąc do komory są drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem żelaznym i skoblami. W tej komorze jest okno z prostych szyb,w drewno oprawne. W tym oknie krata żelazna. Z tej komory drzwi na oborę, na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem hantabą i skoblami czterema. Z izby wyszedłszy nazad jest komora z sieni. Wedle piekarni są drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i skoblami. W tej komorze dwa okienka z prętami żelaznymi, okna w drewno oprawne, tylko dwanaście w nich szyb. Druga komora przy kuchni podle izby, której drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i skoblami. W tej komorze okno na oborę, w drewno oprawne, szyb czterech nie masz. Trzecia komora podle tej sieni, do której drzwi na jednym zawiasie, drugi złamany, z wrzeciądzem i skoblami. Z tej sieni drzwi na oborę na biegunach drewnianych do piekarni. Drzwi na zawiasach żelaznych, wrzeciądz i skobel jeden przy nich, przy słupie kuna żelazna. W sieni pod schodami okna trzy szklane, tylko dwa z prostych szyb w drewno oprawne, szyb nie zostaje dwanaście. W piekarni piec zły, piekarniany żłób stary, zły dębowy, zagroda na cielęta, komora do której drzwi podle pieca na biegunie drewnianym z wrzeciądzem żelaznym i skoblami. Drzwi z piekarni do dojnika na zawiasach żelaznych, jeden skobel, w dojniku drabina jedna. Z dojnika wychodząc na oborę drzwi stare złe, na zawiasach drewnianych. W oborze okoły po jednej stronie, od pola drugiego okołu kawalec na trzech sochach. Od gumna ostatek z płotu i z dylowania ogrodzenie. Chlewów trzy, złych w oborze, wrota wielkie na pole złe, na biegunach drewnianych, kun żelaznych dwie. Daszek nad wrotami gontowy, stary, furtka z obory do gumna zła, na zawiasach drewnianych. Wrota na dworze z lasek robione. W gumnie młocarń trzy z boiskami, bez zamknięcia. Zapole jedno z drzewa, drugie z płotu porujnowane. Soszy na sochach na wiązaniu, pod którymi zboża składają. Przy młocarniach szopy stoją z wiązaniem zgnite, których jest osiem. Wrota z gumna podle bramy z tarcic pochylone na biegunach drewnianych, w wierzchu kuna żelazna z wrzeciądzem i skoblami. Daszek stary na wrotach z chrustu, koło gumna miejscami ogrodzony i poprawiony. Furtka na podwórze przy bramie zła, stara z wiądzu z wrzeciądzem i skoblami, na biegunie drewnianym. Pośrodku podworca lamus dębowy, wałem okopany, dwoisty, do którego dwoje drzwi żelaznych, potężnych na zawiasach żelaznych, bez zamku. W tych drzwi dwojga, wrzeciądzów cztery, skobli sześć. na jedną stronę okna na południe, w których pręty żelazne dwa na krzyż. Przed tym lamusem, w wale zwartek z wrzeciądzami dwiema i skoblami dwiema.

Inwentarz wsi Gdowa z przyległościami: W Gdowie kmiecie, Goczał pierwszy ma koni cztery, wołów cztery, drugi Kurek ma koni cztery, wołów dwa, trzeci Przybysz ma wołów dwa, czwarty Smęda ma wołów dwa, piąty Sukiennik ma konia jednego, wołów dwa, szósty Ignacy, siódmy Bicki ma wołów dwa, ósmy Woźniak nie ma sprzężaju.

Kmiecie na Grzybowej, pierwszy Kaczmarz ma sprzężaj dobry, koni ni wołów nie ma, drugi Szewczyk ma koni dwa, trzeci Jamka ma jednego woła, czwarta pusta, chłopa nie masz, wołów jest do niej dwa i koń ślepy.

Kmiecie w Stadnikach: pierwszy Matusz ma jednego konia i dwa woły, drugi Żyła nie ma sprzężaju, trzeci Siemdaj ma konia jednego i wołu dwa, czwarty Dziura ma dwa konie i dwa woły, piąty Giza na konia jednego, wołów dwóch.

W Krzyworzece, pierwszy Cieślik ma konia jednego, wołów dwóch, drugi Trybuła ma dwa konie i woły.

Zagrodnicy w Gdowie: Barszcycka,(Barszcz), Dybel, Pilch, Zdun, Miksa Błażej, Graczek, Krawiec.
Chałupnicy i zagrodnicy Grzybowej: Przybysz, Leśny Kowal, Jaźwiec.
W Stadnikach zagrodnicy: Leśny, Mróz, Kowalów dwóch na zagrodach, Lichoń.
Chałupnicy w Stadnikach: Kuternoga, Krzak, Kaczmarczyk, Garcarz, Leśny, Włodarz,
Folwark w Stadnikach, w którym budynki zgorzały, spichlerz tylko jest, do którego drzwi na zawiasach żelaznych z wrzeciądzem. Sąsieków cztery, podłoga drewniana, przy spichlerzu komóreczka oblepiona, w której białogłowa mieszka. Do gumna wrota z tarcic stare, w których wrzeciądz ze skoblami. W gumnie plewnia z osobna, szopy złe i boisko, brogów cztery. Obora, w której okoły popalone, chlewów trzy, zrujnowanych, jama na pogorzelisku, w której gospodarz pomieszkiwał”.

Prawdopodobnie po spisaniu inwentarza w maju 1680 r, Mikołaj Lięcki i Zuzanna Wesselinowa zawarli ugodę, w której podzieli między sobą gdowskie dobra. W drugiej części tego inwentarza, która została spisana przez innego już pisarza ziemskiego, (inny charakter pisma), wykazano podział nieruchomości oraz swoich poddanych.

„Inwentarz na cześci Jegomości Pana cześnika krakowskiego, należący poddani niżej opisani w Gdowie.
Goczał ma wołów dwa koni cztery, Przybysz ma wołów dwa, konia jednego, Smęda pańskiego bydła ma wołów dwa, koni dwa, Miksa pusta rola, Sukiennik bez bydła, nowy który jest … pana Szczodrowskiego, ma wołów cztery, koni trzech, garlikowska rola pusta, także.. pana Szczodrowskiego, … Smęda ..będące pana Szczodrowskiego, bednarzowska rola pusta.

Rola w Grzybowej, Kaczmarz wołów swoich trzy, koni pańskich dwa,
W Stadnikach Dziura ma wołów dwa, koni dwa, za które winien panu cześnikowi złotych czterdzieści dwa ?, Siemdaj ma wołów dwa, konin dwa, za które winien cześnikowi złotych trzydzieści cztery. Żyłowska pusta rola.
W Krzyworzece Trybula ma wołów dwa, koni dwa, pilchowska rola pusta.
W Kędzierzynce Jan Włodarczyk ma wołów trzech, konia jednego, Maxelian ma wołów dwa, koni dwa, Piech ma konia jednego.
Zagrodnicy na części cześnika krakowskiego:Pilch, Zdun, Miksa, Dzierżyńska, Żebrowska pod panem Szczodrowskim Chorzyńska.
W Grzybowej Malowska, którą Kaczmarz trzyma Przybysz
W Stadnikach Jamka, Kaczmarz Kowal, Mirus, Leśny wspólny do pilnowania lasów także w Stadnikach.
Chałupnicy w Gdowie: Krawiec, Jaźwiec, na Grzybowej:leśny wspólny, Kowal wspólny,
W Stadnikach; Kaczmarczyk, Garcarz,
w Krzyworzece Cichoń, Leśny wspólny

Na części Pani Grafowej należnej będą na połowie jegomości podani......
Kurek ma wołów dwa, koni cztery, Pilch ma wołów dwa, Jamka ma wołów dwa, koni dwa pańskie, .. pusta Woźniak, Mazur ma wołów czterech, koni czterech,
W posesji pana Szczodrowskiego, Barszczowa pusta, w tej posesji Smęda, także Przybyszowska pusta, kaczmarz ma wołów dwa, koni dwa, w Grzybowej Jamka pańskich wołów dwa, koni dwa
W Stadnikach, Giza, imć Grafowej, cześnika dwa, Matus ma wołów swoich trzy, Mazur pusta rola,
W Krzyworzece, Cieślik wołów dwa, konia jednego, prócz tych ma konia pańskiego, woczkowska pusta.
W Kędzierzynce Matus ma wołów dwa, koni dwa, Talarek ma wołów dwa, koni dwa, Żyła pusta,
Na części Pani Grafowej zagrodnicy należący w Gdowie, Świec, Woyt, Banczyńska, Matusz, Barszczowa, Dybel. Na Grzybowej, Gałczyńska, Jamkowie,
W Stadnikach Fedaj Baran ? Fedaj Marcin, Kowal, Leśny spółny do pilnowania lasów.
Chałupnicy w Gdowie, Krawczyk, kaczmarska pusta, na Grzybowej Leśny wspólny, w Stadnikach Kaczmarczyk, Kuternoga, W Krzyworzece …...

Po sorte jegomości Pana cześnika, folwark i budynek izba z komnatą i komorą dolnią wolne, pieczenie chleba w piecu piekarnikowym, sołek w folwarku, stajnia pusta przy bramie, .. stajenka przy bramie górnej, spichlerz dolny, połowa....

Po sorte pani Grafowej: sołek od browaru, spichlerz z pustą komorą, w budynku folwarcznym piekarnia z komorami przy niej będące dworu?, połowa obory i gumna.

Specyfikacja poddanych z części jejmości Pani Grafowej Wesselini, do posesji pana Mikołaja z Wronowa Lięskiego, cześnika krakowskiego. Pierwszy kmieć w Gdowie kaczmarz, drugi tamże... trzeci w Stadnikach Matusz, czwarty tamże... piaty w Kędzierzynce Matusz, szósty rola pusta, siódma rola pusta Matuszowska, ósma rola pusta w Kędzierzynce
Zagrodnicy w Gdowie, pierwszy Woyt, drugi Matusz, trzeci Barszczyńska pusta, zagroda czwarta Gałczyńska pusta, piaty Dybel, szósta Jamkowie
Chałupnicy w Gdowie, Kaczmarczyk pusta, na Grzybowej Kowal....Kaczmarczyk,
w Krzyworzece Leśny".

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » środa 22 kwie 2015, 23:17

Po jakże bogatej w szczegóły lekturze z historii, proponuję – w formie przerywnika - analizę zdjęć pierwszego z gdowskich obiektów zabytkowych, objętych aktualną ewidencją zabytków.
W wykazie, jako czwarta wśród zagród jest wymieniona zagroda nr 281. wł. Krystyna Szostak, składająca się z domu drewnianego z k. XIX w. stodoły drewnianej po 1920 oraz spichlerza drewnianego z k. XIX w.
Gdy byłem jeszcze małym dzieckiem, Kryśka od naszego sąsiada Franka Korby (Krystyna Szostak) często przychodziła do nas i opiekowała się mną. Później, jako chłopak, co miesiąc chodziłem do zagrody na strzyżenie głowy. Amerykańską maszynkę ręczną dla zawodowego fryzjera posiadał, mieszkający w tym domu stary kawaler Władek Korba, brat mieszkającego w sąsiedztwie Franka Korby. Władek mieszkał razem siostrą, starą panną Zośką? w niskim drewnianym domu, oblepionym gliną i pobielonym wapnem. Wchodziło się od podwórka do ciemnej sieni przez wysoki próg. Drugie drzwi od sieni prowadziły do ogródka i były zamknięte. Prawą stronę budynku zajmowała obora z drzwiami z desek i malutkim okienkiem. Tam w zaduchu co jakiś czas muczały dwie krowy. Lewą stronę domu zajmowała część mieszkalna. Składała się z kuchni z oknem na podwórko oraz z jasnej izby sypialnej z okami od południa. Władek Korba strzygł mnie w kuchni. Sadzał mnie na taborecie, blisko glinianego pieca, na którym gotowały się ziemniaki.
Załączniki
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. szkieletek 2006 r..JPG
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. szkieletek 2006 r..JPG (113.8 KiB) Przejrzano 20117 razy
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. lato 2011 r..JPG
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. lato 2011 r..JPG (44.92 KiB) Przejrzano 20117 razy
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. zima 2011 r..JPG
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. zima 2011 r..JPG (56.51 KiB) Przejrzano 20117 razy
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. od podwórka pocz. 2012 r..JPG
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. od podwórka pocz. 2012 r..JPG (85.7 KiB) Przejrzano 20117 razy
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. lato 2012 r..JPG
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. lato 2012 r..JPG (103.56 KiB) Przejrzano 20117 razy

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » środa 22 kwie 2015, 23:23

Dziś o dawnym domu świadczy zarys ław fundamentowych. Z zagrody Korbów pozostał jedynie drewniany spichlerz.
cdn...
Załączniki
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. 2015 r.JPG
Dom w zagrodzie Władysława Korby - fot. 2015 r.JPG (112.36 KiB) Przejrzano 20116 razy
Zagroda Władysława Korby - fot. 2015r..JPG
Zagroda Władysława Korby - fot. 2015r..JPG (91.01 KiB) Przejrzano 20116 razy
Spichlerz w zagrodzie Władysława Korby - fot. szkieletek 2006 r..JPG
Spichlerz w zagrodzie Władysława Korby - fot. szkieletek 2006 r..JPG (110.12 KiB) Przejrzano 20116 razy
Spichlerz w zagrodzie Władysława Korby.JPG
Spichlerz w zagrodzie Władysława Korby.JPG (88.14 KiB) Przejrzano 20116 razy
Spichlerz w zagrodzie Władysława Korby - fot. 2015r..JPG
Spichlerz w zagrodzie Władysława Korby - fot. 2015r..JPG (94.14 KiB) Przejrzano 20116 razy

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » czwartek 23 kwie 2015, 21:46

W Gdowie jest więcej spichlerzy. W zagrodzie nr 28, wł. Stanisława Cebuli, stoi podpiwniczony, drewniany spichlerz z gołębnikiem, pochodzący z 1932 r.

Czekając na kolejny odcinek z historii Gdowa, wstawię następny budynek z aktualnego wykazu obiektów zabytkowych objętych ewidencją zabytków - drewniany dom z pocz. XX w. przy ul. Obrytka nr. 132, wł. Apolonii Kapeckiej. W 2006 r. Karolina wykonał kilka zdjęć tej zasłużonej chałupy.
Załączniki
Spichlerz w zagrodzie Stanisława Cebuli.JPG
Spichlerz w zagrodzie Stanisława Cebuli.JPG (75.59 KiB) Przejrzano 20102 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 szkieletek - październik 2006 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 szkieletek - październik 2006 r..JPG (126.98 KiB) Przejrzano 20102 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 szkieletek - październik 2006 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 szkieletek - październik 2006 r..JPG (59.85 KiB) Przejrzano 20102 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 3 szkieletek - październik 2006 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 3 szkieletek - październik 2006 r..JPG (76.24 KiB) Przejrzano 20102 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 4 szkieletek - październik 2006 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 4 szkieletek - październik 2006 r..JPG (84.63 KiB) Przejrzano 20102 razy

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » czwartek 23 kwie 2015, 21:50

W latach 60-tych ub. p. Apolonia, zwana tu Polcią, prowadziła w swoim domu żłobek dla dzieci. Była osobą odpowiedzialną i zaufaną, przez co miała zawsze komplet podopiecznych. Później, w latach 70-tych, w domu mieściła się słynna stancja dla uczniów miejscowego LO. Renomowane w owym czasie gdowskie liceum ściągało z górskich wiosek, od Limanowej, Myślenic oraz Bochni, liczną młodzież, pragnącą się tu uczyć. Każdego roku kilku jego absolwentów, po maturze szło do seminarium, co bardzo nie podobało się ówczesnej władzy ludowej. Mieszkający u p. Polci przyszli księża, oprócz stancji mieli tu również siedzibę Oazy. Raz u p. Polci zamieszkał wyjątkowy chłopak, który przyjechał tu aż z samej Warszawy. Od jego pobytu skończyły się kolejne powołania do stanu duchownego. Kolegowaliśmy się z nim, bo wymyślał rożne hece. Wieczorem kładliśmy na jezdni kukłę na linie i czekaliśmy w rowie, na jakiś samochód. Gdy zaczynał zwalniać, wciągaliśmy kukłę pod mostek, a kierowcy wyzywali nas. Nie zapomnę też, jak sprawdzał działanie laksigenu na kocie p. Polci. W szkole oznajmił nam dumnie, że doskonale działa, bo Pani Polcia krzyczała na kota, że nabrudził.
Załączniki
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. szkieletek - grudzień 2006 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. szkieletek - grudzień 2006 r..JPG (80.55 KiB) Przejrzano 20100 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 - lipiec 2011 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 - lipiec 2011 r..JPG (29.64 KiB) Przejrzano 20100 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 - lipiec 2011 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 - lipiec 2011 r..JPG (16.69 KiB) Przejrzano 20100 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 - sierpień 2011 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 - sierpień 2011 r..JPG (50.44 KiB) Przejrzano 20100 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 - sierpień 2011 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 - sierpień 2011 r..JPG (44.91 KiB) Przejrzano 20100 razy

Posty: 2061
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 22:58

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Franek D. » czwartek 23 kwie 2015, 21:58

Po śmierci p. Apolonii, przez wiele lat w oknie domu stała figurka Maryi.
Opuszczony budynek w końcu popadł w ruinę i został rozebrany. W 2012 r. pozostała po nim tylko wywrócona wersalka, stara kołdra i poduszka. Dziś jest tu pusty plac.
Załączniki
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. wrzesień 2012 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. wrzesień 2012 r..JPG (76.08 KiB) Przejrzano 20098 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - Dawnej i dziś.JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - Dawnej i dziś.JPG (28.45 KiB) Przejrzano 20098 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 - kwiecień 2015 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 1 - kwiecień 2015 r..JPG (77.39 KiB) Przejrzano 20098 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 - kwiecień 2015 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 2 - kwiecień 2015 r..JPG (63.49 KiB) Przejrzano 20098 razy
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 5 szkieletek - październik 2006 r..JPG
Dom Apolonii Kapeckiej - fot. 5 szkieletek - październik 2006 r..JPG (101.68 KiB) Przejrzano 20098 razy

Posty: 1097
Rejestracja: poniedziałek 02 mar 2015, 14:48

Re: O Gdowie słów kilka, czyli Gdów dawniej i dziś

Postautor: Markot Roman » piątek 24 kwie 2015, 09:57

Wrócę jeszcze do rodziny Korbów, oto co mówią o nich stare mapy i metryki parafialne do 1914 r.
Zagroda Korbów z nr 281 położona przy dojazdowej drodze do dworu od strony Grzybowej i Wygonu, została wydzielona około 1868 r z parceli budowlanej rodziny Jamków spod nr 247, (pb 71). Jak z tego widać przetrwała prawie 150 lat.

Jan Korba, s Stanisława był parobkiem u kmieci Maćkowiczów w Bilczycach, na Rudach, „Za brzeziną” pod nr 31. Nie wiem skąd przyszedł ale korzenie jego matki Katarzyny Pawlik prowadzą do Zborczyc. Mając 24 lata poślubił w 1839 r 43 letnią Teklę Jankowicz, wdowę po Wojciechu Maćkowiczu. Nie mieli już dzieci i po śmierci żony jako 47 letni wdowiec Jan Korba, w 1862 r poślubił 26 letnią Mariannę Żyła z Gdowa, c Stanisława i Teresy Piech spod nr 77. Początkowo mieszkali w Bilczycach, na Rudach pod nr 59, w 1864 ur Andrzej, w 1866 Piotr. Potem przenieśli się do Gdowa, gdzie pod nr 187 w 1869 ur się córka Antonina. Jan Korba wystarał się międzyczasie o posadę dróżnika. Zakupił część parceli budowlanej od rodziny Jamków, i na nowej (pb 68/1 i 68/2) wybudował swoją zagrodę z nr 281. Córka Korbów, Antonina zmarła już pod nr 281 w 1871, w 1872 ur Ludwik, w 1881 Rozalia.
Jan Korba zmarł w 1884 , w wieku 69 lat .

Na ojcowiźnie został najstarszy syn Jana, Andrzej Korba, po ojcu przejął posadę dróżnika. W 1885 r poślubił 18 letnią Annę Krawczyk z Bilczyc - Nowej Wsi, c Wojciecha i Joanny Kursa. W 1887 ur Jan, w 1889 Franciszek, w 1892 ur Marianna, zm w 1971, w 1893 ur Wiktoria, w 1896 ur Piotr, zm w 1898, w 1898 ur Katarzyna, zm w 1965, w 1902 ur Władysław, zm w 1971, w 1904 ur Aniela, (ślub w 1925 z Józefem Wątorkiem ?).

Franciszek Korba, s Andrzeja poślubił Marię Pisarską, mieszkali pod nr 340. W 1926 ur Mieczysław co w 1954 r poślubił Józefę Nowak z Podedworu i zamieszkał w Bilczycach.
Załączniki
Posesja Korbów  w 1892 r.JPG
Posesja Korbów w 1892 r.JPG (43.08 KiB) Przejrzano 20088 razy
Posesja Korbów w 1985 r.JPG
Posesja Korbów w 1985 r.JPG (23.21 KiB) Przejrzano 20088 razy


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Ciekawe miejscowości i ich historia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości