Położony daleko od ludzkich zabudowań, na szczycie samotnego wzniesienia (402 m npm) wita atmosferą ciszy. Pochowanym żołnierzom towarzyszy jedynie śpiew leśnych ptaków oraz szumu przerzucanych wiatrem liści.
Los wyznaczył im spokojne miejsce wiecznego spoczynku.
(...nie takie jak innym kolegom, którym przyszło leżeć w kącie cmentarza parafialnego, w szumie przejeżdżających za murem samochodów, w splantowanym grobie z którego skradziono krzyż, pomiędzy współczesnymi nagrobkami lub znoszonymi z cmentarza śmieciami).
Projekt Ludwiga został tak mądrze pomyślany, aby założony w lesie cmentarz był w przyszłości łatwy w utrzymaniu. Wystarczy latem wykosić trawę wraz z samosiejkami, a na Wszystkich Świętych złożyć wiązanki i zapalić znicze.