Byłem
. Generalnie spotkanie bardzo fajne, dowiedziałem się dużo nowych informacji - i to tych pomijanych czyli czemu właściwie cementownia została zamknięta, jak wyglądało to "pękanie" od robót podziemnych i co działo się zaraz po opuszczeniu. Wszystko opiszę w wątku cementowni. Jedyne forma nie do końca przypadła mi do gustu - siedzieliśmy w 20 osób w ogromnej sali która pomieściłaby pewnie z 200 oraz była to jedynie rozmowa, bez pokazywania budynków na projektorze, archiwalnych zdjęć itp.
Ale generalnie jak najbardziej na plus
. Dziękuje organizatorom - Wolny Grodziec (Piotr Winiarz)