Przy ulicy Stanisława Staszica w Sosnowcu, naprzeciwko zabudowań historycznej Huty Katarzyna, znajduje się tajemniczy obiekt - samotna, ceglana wieżyczka w kształcie komina. Na starych mapach opisywana jest czasami jako wieża wodna, ale prawdopodobnie nigdy nie pełniła ona takich funkcji.
I nie była taka osamotniona. Niegdyś otaczała ją gęsta zabudowa, której ostatnie pozostałości wyburzono wiosną 2015 roku.
Sama wieżyczka, na szczęście, ocalała. Przynajmniej na razie.
Istnieją plany, według których miałaby się ona stać ozdobą i elementem nowego centrum handlowego, ale czy tak się stanie rzeczywiście? Na chwilę obecną ten ciekawy relikt techniki nie jest objęty nadzorem konserwatorskim.
Otwartym pozostaje nurtujące wszystkich pytanie, do czego służył pierwotnie ten ponad stuletni budynek. Według informacji z Urzędu Miejskiego, miał on mieścić kafar, czyli duży młot, służący do łamania odlewów na mniejsze kawałki.
Istnieją także przypuszczenia, że wieża mogła stanowić element maszyny służącej do transportu wagoników na pobliską hałdę.
Pewnym jest jedynie, iż w późniejszym okresie służyła jako miejsce ćwiczeń dla strażaków z nieistniejącej już jednostki straży pożarnej (w miejscu budynku straży mieści się parking, ale widać jeszcze na jego powierzchni zarys garaży dla wozów bojowych) - z tego okresu pochodzi dobudowana do ściany konstrukcja.
We wnętrzu wieży suszono także węże gaśnicze.
Obecnie ten interesujący i fotogeniczny obiekt niszczeje, a jego przyszły los jest mocno niepewny.
Lokalizacja
Moje zdjęcia pochodzą z różnych okresów - najstarsze mają około dziesięciu lat.