Vincenz Prießnitz, najmłodszy z sześciorga dzieci Franza Prießnitza i Theresy Kappel nie miał łatwego dzieciństwa. Urodzony 4 października 1799 roku Vinzenz już w wieku 12 lat, wobec utraty wzroku przez ojca i śmierci najstarszego brata był zmuszony porzucić szkołę i pracować w rodzinnym gospodarstwie. Podczas krótkiego pobytu w szkole nie zdołał opanować umiejętności czytania i pisania, których zresztą nie opanował nigdy i do końca życia pozostał analfabetą.
Jego geniusz objawił się za to kilka lat później, w wieku 16 -17 lat w wyniku upadku z konia doznał złamania dwóch żeber. Wobec braku środków na fachową pomoc lekarską, gospodarstwo musiało prosperować kiepsko, musiał wziąć sprawy we własne ręce. Do miejsca złamania przyłożył nasączony zimną woda opatrunek bandażując wszystko wieloma warstwami chust. Żebra zrosły się nadspodziewanie szybko, o czym wieść rozniosła się po okolicy, a metoda zyskała nazwę "opatrunków Prießnitza", a sam Vinzenz zyskał przydomek "wodnego lekarza". Początkowo leczył ludzi z najbliższej okolicy, ale już od 1826 zaczęli pojawiać się kuracjusze z dalszych okolic. Początkowo jego kuracje ograniczały się do okładów oraz hartowania pacjentów za pomocą strumienia lodowatej wody spadającej z rynny jego konstrukcji zlokalizowanej na świeżym powietrzu.
W 1829 roku stanął przed sądem oskarżony o znachorstwo, jednak wobec faktu nie stosowania żadnych innych środków poza zimną wodą został uniewinniony.
Mimo wszystko jednak interesy musiały iść świetnie, bo po uzyskaniu w 1830 roku od władz pozwolenia na otworzenie i prowadzenie zakładu kuracyjnego, w istniejącym już budynku łaźni zainstalowano olbrzymią wannę o średnicy 10 metrów w której środku znajdowała się fontanna. W 1832 roku powstał kolejny budynek z 18 pokojami i wielką salą, wówczas w zakładzie mogło przebywać jednocześnie 100 osób. W 1838 roku Vincenz Prießnitz uzyskał pozwolenie na prowadzenie uzdrowiska.