Reasumując powinno to wyglądać chyba tak:
Władysław Karpiński z Przemyśla, poległ 9 września 1939 roku
Józef Samek z Łańcuta, poległ 10 września 1939 roku
Czesław Włodarski z Wierzbnika, poległ 10 września 1939 roku
Bolesław Aleksandrowicz z Jasła, poległ 10 września 1939 roku
Mam nadzieję, że tym razem ja czegoś nie pomieszałam.
Ostatnio zaglądałam na niejedną mogiłę wojenną i muszę przyznać, że straszne zamieszanie panuje wśród nazwisk żołnierzy. Nie tylko w okolicach Bochni.
O, na przykład na
pomniku z Kasiny Wielkiej jest kilka błędów.
To bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie poprawić je po tylu latach. Wymaga czasu i dokładnych studiów zachowanej dokumentacji.
Ale na pewno warto to robić, szacunek dla poległych żołnierzy wymaga, by przynajmniej spoczywali pod swoim nazwiskiem. Chociaż tyle.
Dziękuję bardzo za to sprostowanie.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."