W Mszanie Dolnej, w dzielnicy Zarabie, na tyłach zabudowań młyna zbożowego, na terenie prywatnej posesji, znajduje się pochodząca z początku II Wojny Światowej niewielka mogiła we współczesnej aranżacji. Pochowano w niej Marię Miśkowiec, lat 29 oraz jej córkę, Katarzynę, lat pięć.
Obie zginęły podczas niemieckiego bombardowania Mszany Górnej i okolic.
Trzecią ofiarą nalotu był ojciec, Jakub Miśkowiec. Ciężko rannego mężczyznę przewieziono do Krakowa, gdzie mimo wysiłków zmarł w dniu 12 października 1939 roku i został pochowany z dala od najbliższych, na miejscowym cmentarzu.
Grób jest niełatwy do odnalezienia. Znajduje się za ogrodzeniem i żywopłotem, żeby do niego podejść, należy przejść przez drewniany mostek na dawnej, wyschniętej już młynówce.
Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w maju 2018 roku.