Centralnym elementem nekropolii jest obelisk w kształcie iglicy. Wokół niego zlokalizowano 14 zbiorowych grobów, w których pochowano szczątki 348 żołnierzy radzieckich (na pomniku podano liczbę 295).
Nazwiska wielu z nich są znane, umieszczono je na tablicach epitafijnych.
Cmentarz jest obecnie zadbany, ale nie zawsze tak było. W roku 2014 padł on ofiarą dewastacji przeprowadzonej przez nieznanych sprawców.
Racibórz: Zniszczyli pomnik Armii Czerwonej, pomogli urzędnikom?
Miasto zamierzało pościągać sierpy i młoty, ale urzędników uprzedzili wandale, którzy rozbili płyty na pomniku Armii Czerwonej w Raciborzu.
Nie po raz pierwszy w Raciborzu napadnięto na cmentarz żołnierzy radzieckich, ale nigdy dotąd nie wyrządzono aż takich strat.
Marmurowa tablica z napisem: "Chwała Armii Czerwonej wyswobodzicielce Polski spod jarzma faszyzmu niemieckiego" została całkowicie rozbita, a jej fragmenty rozrzucone po cmentarzu. Uszkodzono też dwie pozostałe płyty.
- Nieznani sprawy dokonali dewastacji na cmentarzu przy ulicy Reymonta w niedzielę, 18 maja 2014 roku. Trwa postępowanie, podczas którego m.in. sprawdzimy zapis monitoringu - mówi Anna Wróblewska z policji. W Raciborzu nikt nie ma wątpliwości, czy był to zwykły akt wandalizmu, czy antyrosyjski incydent. Takie miały tu już miejsce.
31 marca 2012 r., w 67. rocznicę zdobycia Raciborza przez Armię Czerwoną, nieznani sprawcy, określający się jako Delegaci z Raciborza, wywiesili na pomniku płótno z napisem "okupanci", a do naszej redakcji wysłano maila, który wyjaśniał, że domagają się usunięcia "monumentu wstydu" z Raciborza. "Dość już udawania, że czekiści z Kremla byli naszymi wybawcami. To nie wyzwoliciele, lecz brutalni najeźdźcy są uczczeni tym pomnikiem hańby. Wypędzili okupanta hitlerowskiego, lecz sami byli nie lepszym okupantem" - pisali do nas wówczas delegaci. Czy ta sama grupa stoi za ostatnią dewastacją?
Moje zdjęcia pochodzą z lutego 2018 roku.
Lokalizacja