Zendek - mogiła w lesie

[Karolina Kot]

Na północno- wschodnim skraju miejscowości Zendek, wsi położonej powiecie tarnogórskim, w gminie Ożarowice, przy rozstaju dróg, podczas buszowania Archimedesem po terenie dawnego Udetfeld, zauważyliśmy wraz z Eworu tajemniczy krzyż, najpewniej ustawiony na ziemnej mogile.
Krucyfiks pozbawiony jest jakichkolwiek inskrypcji, można się jedynie domyślać, iż pochowano tu bezimiennie osobę, która zginęła bądź została zabita w czasie II Wojny Światowej.

Zdjęcia pochodzą z marca 2016 roku.
Lokalizacja
Gdyby zdarzyło się, iż na ten wątek trafi ktoś posiadający wiedzę o tym miejscu, serdecznie proszę o kontakt.

[kusmanek]

Na jednej z francuskojęzycznych [sic!] stron internetowych znalazłem interesującą wzmiankę o żołnierzu Antoine Schahl.

Antoine Schahl był Francuzem, urodził się w Strasburgu, w Alzacji, 01.12.1911. Podczas wojny został siłą wcielony do armii niemieckiej, pod koniec wojny jego jednostka była odpowiedzialna za nadzór bazy lotniczej "Udetfeld".
Zginął 23. stycznia 1945 roku, podczas ofensywy wojsk Armii Czerwonej. Znaleziono go martwego, pozbawionego majątku, na skraju drogi. Pochowano wraz z tuzinem innych żołnierzy we wspólnej mogile, na skraju wsi Zendek.

Nie wiem, czy akurat mogiła wspomniana w tym wątku pokrywa się z tą, w której pochowano Antoine, oraz czy zwłoki zostały ekshumowane. Jeśli nie, być może kiedyś któryś z jego krewnych trafi na to forum.

[Pati2021]

Witam. Mogiła wspomnianego żołnierza znajduje się w innym miejscu w miejscowości Zendek. Na dużym krzyżu znajduje się tabliczka z nazwiskiem Antoine Schahl oraz druga tabliczka z 1989 roku przybita na pamiątkę wybuchu Ii wojny światowej.

[Karolina Kot]

Dziękuję za informację!

Nigdy nie dotarłam do tej drugiej mogiły, ale widziałam na stronach internetowych jej zdjęcia.
Trzeci grób znajdował się gdzieś nieopodal starego pasa startowego. Też nie udało mi się go odszukać.

[Pati2021]

O tym trzecim grobie nie słyszałam. Moje dwie babcie natomiast, które wywodzą się z Zendka, opowiadały o tym jak w tych lasach blisko lotniska w zbiorowych mogiłach chowani byli żołnierze. Podobno leżą tam do dnia dzisiejszego i nigdy nikt nie prowadził tam żadnych wykopalisk. Ciekawe ile tajemnic kryje jeszcze ziemia zendkowska... Ten krzyż natomiast, o którym wcześniej wspominałam jest podobno też w umownym miejscu. Po prostu gdzieś wokół niego leżą w ziemi ci żołnierze. Podaję tylko informacje zasłyszane. Pewnie ten, kto się dogłębnie interesuje tematem wie dużo więcej
Pozdrawiam.

[kusmanek]

Bardzo dziękuję za te informacje. Takie relacje starszych mieszkańców, często pamiętających burzliwe czasy II wojny światowej są praktycznie bezcennym źródłem. Niestety, nie dotarłem jeszcze do żadnej wzmianki o ekshumacjach w tym rejonie. Niewykluczone, że niemieccy żołnierze spoczywają tam do dzisiaj.

[Karolina Kot]

Być może badania georadarem przyniosłyby rezultaty? Być może fundacja "Pamięć" mogłaby w tym przypadku pomóc?

Bardzo denerwuje mnie ekshumowanie zadbanych i otoczonych pamięcią grobów wojennych (moim zdaniem powinno się je jedynie przebadać w poszukiwaniu nieśmiertelnika lub pamiątek pozwalających na identyfikację pochowanej osoby/osób i szczątki pozostawić na miejscu), ale w przytaczanych wyżej przypadkach prace wykopaliskowe wraz z ewentualną ekshumacją byłyby - moim zdaniem - w pełni uzasadnione.

[ABC]

Witam

Antoine Schahl oraz inni Niemcy byli pochowani w tym miejscu:
(przybliżone współrzędne geograficzne 50.49094177536686, 19.06933771343165 )

Aktualnie krzyż wygląda tak:

[ABC]

Pamiętam, jak był stawiany ten krzyż w 1989 roku.
Zgodnie z moją wiedzą byli oni ekshumowani kilkadziesiąt lat wcześniej.

Pozdrawiam

[kusmanek]

Dzięki za zdjęcia i lokalizację. Faktycznie, krzyż na mogile Antoine Schahl'a jest w kompletnie innym miejscu:

Screenshot_20211119-161546_Maps.jpg (129.2 KiB) Przejrzano 6059 razy