Janów - Złoty Potok, mogiła żołnierzy Wojska Polskiego

[Karolina Kot]

Pod lasem, na tyłach cmentarza w Złotym Potoku, znajduje się zbiorowa mogiła żołnierzy Wojska Polskiego, należących do 7 Dywizji Pancernej Armii Kraków, poległych w dniach 2 - 4 września 1939 roku. Dokładna liczba pochowanych tu osób nie jest znana, jednak na niektórych płytach nagrobnych widnieją nazwiska poległych.
Wyraźnie wyodrębniony jest grób majora Jana Wrzoska - wybitnego strzelca, będącego przed wojną rekordzistą Polski w strzelaniu z pistoletu dowolnego, wicemistrzem świata w strzelaniu z pistoletu wojskowego, wicemistrzem świata w strzelaniu z pistoletu standardowego oraz reprezentantem naszego kraju na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie w 1936 roku.
Wrzosek w trakcie kampanii wrześniowej był dowódcą III batalionu 74 pułku piechoty.
Poległ pod Złotym Potokiem, strzelając z karabinu przeciwpancernego do niemieckiego czołgu nieopodal Groty Niedźwiedziej, nad młynem Kołaczew.
W miejscu jego śmierci, na terenie rezerwatu "Parkowe", znajduje się pamiątkowy obelisk.
Zdjęcia obelisku nie posiadam, bo po buszowaniu w upale na terenie Osiedla Wały po prostu odechciało mi się wspinaczki.

Lokalizacja

[Gniewko]

No... z tym Wrzoskiem to nic pewnego... Pelc - Piastowski w swojej książce pisze, że widział Wrzoska 4 dni później w innym miejscu, a brat Zygmunta Żmudzińskiego - który chował poległych - nie odróżniał dystynkcji, nie mówiąc o fizjonomiach. Ciało zniósł ze skały nad grotą Niedźwiedzią, ale wiadomo przecież, że Wrzosek nie siedział tam sam.
Zygmunt Żmudziński mieszka w Złotym, ma 99 lat i jest komunikatywny.

[Karolina Kot]

Niektórych zagadek wojennych zapewne nie uda się już rozwiązać.

Tymczasem zdjęcie pomnika - symbolicznej mogiły, znajdującej się na skale nad młynem Kołaczew.
Wykonałam je w październiku 2016 roku.

Lokalizacja

[Karolina Kot]

Przepraszam, że ta informacja tak późno pojawiła się na naszym Forum. Rok temu przeczytaliśmy o tych doniesieniach chyba wszyscy, ale jakoś wyleciało nam z głowy, by uzupełnić forumowy wątek o nowe, bardzo ważne ustalenia:

W Złotym Potoku odnaleziono cmentarz z I Wojny Światowej

Po 100 latach w Złotym Potoku ustalona została lokalizacja wojennego cmentarza z czasów I Wojny Światowej. Do tej pory w żadnych podręcznikach nie było informacji na temat dokładnego miejsca. O pochowanych tam rosyjskich żołnierzach nikt nie chciał wspominać. Sprawą zajęła się w końcu gmina i studenci. Wspólnie rozwikłana została jedna z największych zagadek na Jurze Krakowsko–Częstochowskiej.

Pod nowym cmentarzem i zbiorowym grobem żołnierzy poległych podczas II Wojny Światowej znajdowały się szczątki ciał rosyjskich żołnierzy. Lokalizacje potwierdziło już kilka osób, w tym Adam Korczyński. Wówczas Polacy o mogiłach wojennych chcieli zapomnieć.
Poszukiwania i ustalenia trwały od wielu lat. Pomogli studenci z Uniwersytetu Łódzkiego, którzy w ramach projektu „Miejsca pamięci i zapomnienia” po raz drugi odwiedzili Jurę w poszukiwaniu historycznych zagadek.

Niemcy swoich poległych zabierali, rosyjskich pochowali tam, gdzie toczyły się bitwy. Wojenny cmentarz w Złotym Potoku był największym w okolicy. Skrzynka z nazwiskami została zniszczona jeszcze przed II Wojną Światową.

W tamtym miejscu miało zostać pochowanych 551 osób, w tym trzech oficerów. W sumie w 96 mogiłach zbiorowych i w 10 mogiłach pojedynczych.
Niebawem pojawi się tablica, która przypomni, że pamięć należy się i tym, którzy zginęli podczas krwawych bitew.

katowice.tvp.pl